
Jadyyymyyy
TŁUSZCZE(CZYNNIK UTLENIONE TŁUSZCZE) :
Dieta: niezbędne i zbędne dla skóry tłuszcze
Tłuszcz jest podstawowym surowcem do wytwarzania ścianek komórek skóry, łoju (sebum) chroniącego skórę (i włosy) oraz jest dostarczycielem wielu niezbędnych skórze witamin rozpuszczalnych w tłuszczach - zwłaszcza witamin A, E i D. Dlatego ważna jest odpowiednia proporcja tłuszczu w diecie, tj. do 30 proc. Niedobór tłuszczu, przy nadmiarze węglowodanów, wywołuje niedobór w/w ważnych dla zdrowia witamin. Ale nie mniej szkodliwy jest nadmiar nasyconych tłuszczów zwierzęcych (smalec, łój wołowy).
Szkodzi dieta zbyt tłusta i pikantna
Szczególnie należy unikać UTLENIONYCH tłuszczów powstających w trakcie długiego smażenia, czy utlenionego światłem słonecznym. Zjełczałe masło, smalec, łój wołowy, niskiej jakości margaryny zaburzają profil lipidowy krwi i wręcz inicjują rozwój zaskórników. Trzeba też wyłączyć z diety nadmiar pikantnych przypraw oraz sól. Sól w nadmiarze wydala się również przez skórę tworząc nacieki zapalne, wysięki i pryszcze. Ponadto jej nadmiar we krwi wydzielając się z potem pobudza wydzielanie gruczołów łojowych.
Niezbędne tłuszcze z grupy Omega 3
Odwrotnie pożądanym tłuszczowym surowcem budulcowym dla skóry są tzw. niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT), w tym zwłaszcza tłuszcze z grupy Omega-3, skwalen, kwasy linolenowe. Kwasy tłuszczowe Omega-3 są składnikiem budulcowym ścianek (membran) komórek ciała i skóry. Prawidłowy skład struktury ścianek skóry umożliwia efektywną dostawę składników odżywczych, tlenu, wody i wydalanie resztek po procesie spalania wewnątrzkomórkowego. Deficyt tłuszczy z tej grupy powoduje zaburzenia w postaci egzem, stanów zapalnych, nadmiernego rogowacenie i zgrubień, pękania skóry. Można temu zapobiegać włączając do diety pokarmy obfitujące w tłuszcze Omega-3. Są nimi głównie tłuste ryby morskie: łosoś, tuńczyk, pstrąg tęczowy, śledź, makrela lub rybi tran. Ponadto niektóre produkty roślinne (olej lniany, olej z wiesiołka tłoczone na zimno, orzechy włoskie, itp.).
Skwalen
Skwalen to specyficzny tłuszcz nienasycony, (trójgliceryd) - niezbędny składnik płaszcza lipidowego skóry (tzw. sebum) chroniącego skórę i włosy zdrowego człowieka. Ten związek wspomaga usuwanie z organizmu człowieka, a szczególnie z jego skóry trucizn pochodzenia przemysłowego, aktywizuje i przedłuża życie komórek, jest nieodzowny w tworzeniu w organizmie m.in. hormonów płciowych wpływających na wygląd skóry, prowitaminy D. Co ciekawe i ważne wzmacnia skórę przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym. Dietetycy zalecają suplementy skwalenu w żywieniu rekonwalescentów (np. z problemami krażenia, skórnymi) a także osób starszych, kobiet ciężarnych.
Kwas linolowy i linolenowy
Jeśli spożyjemy sporą dawkę odpowiednich odpowiednich tłuszczy to uzupełnimy niedobór podstawowych kwasów tłuszczowych niezbędnych skórze. W przypadku braku w diecie takich kwasów tłuszczowych, jak kwas linolowy lub linolenowy pojawiają się bowiem zaburzenia właściwości naskórka i jego roli bariery naskórkowej chroniącej przed utratą wilgoci oraz może pojawić się nieprawidłowe złuszczanie warstwy rogowej naskórka. Aplikacja wspomnianych kwasów powoduje cofanie się tych objawów i odnowę prawidłowych
funkcji bariery.
CERA OD KUCHNI (było już w innym poście) CZYLI WĘGLOWODANY ==>
CZYNNIK INSULINA
Być może jednak jedzenie wpływa na skórę w pośredni sposób. Dr Loren Cordain, specjalista zdrowego żywienia z Colorado State University zauważa, że ani u Ache, ani u Kitawańczyków nie wykryto przypadków cukrzycy, a na ich tradycyjną dietę składały się w 70 proc. minimalnie przetworzone rośliny oraz mięso i ryby.
Produkty te mają niski indeks glikemiczny, co oznacza, że po ich zjedzeniu poziom cukru we krwi rośnie powoli. I to prawdopodobnie sprawia, że Ache i Kitawańczycy nie mają trądziku. Dlaczego? Po kolei. Dieta bogata w produkty przetworzone, jak chipsy, krakersy, słodycze, pieczywo czy makaron z białej mąki, powoduje szybki wzrost stężenia nie tylko glukozy i insuliny. Także tak zwanego insulinopodobnego czynnika wzrostu IGF-1, który wspólnie z insuliną "napędza" produkcję androgenów, czyli męskich hormonów w organizmie.
MLEKO CZYNNIK IGF
Innym podejrzanym o nasilanie trądziku jest odtłuszczone mleko. Uważa tak prof. Walter C. Willett, epidemiolog z Uniwersytetu Harvarda, współautor wydanej niedawno w Stanach książki "Dieta płodności".
Winne mogą być nowoczesne metody produkcji: aby powstało chude mleko, maszyny zwane separatorami usuwają z niego cząsteczki tłuszczu, a przy okazji także część obecnych w mleku hormonów, głównie estrogeny i progesteron, a pozostawiają androgeny oraz znany nam już insulinopodobny czynnik wzrostu IGF-1.
Odtłuszczone mleko ma więc zmieniony skład, za to mniej kalorii. I niestety także gorzej wygląda i smakuje. Aby przywrócić mu kremowy odcień i smak producenci dodają do niego białka serwatki. Tymczasem z obserwacji na zwierzętach wynika, że związki te mogą wywierać na organizm wpływ podobny do męskich hormonów.
Wszystko to sprawia, że picie odtłuszczonego mleka może prowadzić u kobiet do zaburzeń owulacji, u obu płci zaś do powstawania krostek, grudek i zaskórników.
Naukowcy z Harvardu sprawdzali np., jak wpływa ono na skórę młodych ludzi. Okazało się, że wśród 16 tys. amerykańskich nastolatków trądzik był częstszy u tych chłopców i dziewcząt, którzy pili właśnie mleko odchudzone
Jakby tego było mało, insulina i IGF-1 hamują syntezę innego związku - SHGB, czyli białka wiążącego hormony płciowe (w tym męskie) i odpowiedzialnego za ich transport we krwi.
Co to wszystko znaczy? Że męskich hormonów jest w ustroju nie tylko więcej, ale swobodnie krążą one we krwi i łatwiej docierają do tkanek. Także do skóry, której komórki oraz gruczoły łojowe są szczególnie wrażliwe na ich oddziaływanie.
Pod wpływem androgenów zwiększają produkcję łoju. A jeśli jego nadmiar stanie się z kolei pożywką dla bakterii, to trądzik gotowy. Tyle teoria.
O UŻYWKACH KONSERWANTACH czynnik TOKSYNY
Trzeba wyłączyć z jadłospisu pokarmy drażniące (z dużą zawartością pieprzu, ostrej papryki i octu spirytusowego - syntetycznego). Niezbędne jest ograniczenie soli w pożywieniu, która wydala się przez skórę tworząc nacieki zapalne, wysięki i pryszcze, a ponadto drażni gruczoły łojowe. Sól powoduje dojrzewanie zaskórników utajonych, podobnie jak smalec, łój wołowy czy barani, a nawet nieświeże masło i niskiej jakości margaryny.
Bezwzględnie trzeba unikać produktów (słodycze, napoje, sztuczne soki) zawierających w swym składzie syntetyczne aromaty (określane niekiedy jako identyczne z naturalnymi), barwniki, benzoesany, glikole, saletrę. Te składniki działają silnie trądzikotwórczo. Trądzik nasilają też mikotoksyny obecne w nieświeżych (lub niskiej jakości) orzeszkach oraz w importowanych owocach i warzywach, źle przechowywanych. Owoce i warzywa przed obróbką lub spożyciem trzeba dokładnie umyć w ciepłej wodzie. Niezbędne jest także ograniczenie lub wyeliminowanie z diety kawy, czekolady, alkoholu, kakao i chałwy.
Szkodliwe jest także oddziaływanie tytoniu i to nie tylko poprzez czynne palenie, ale również i bierne. Składniki dymu tytoniowego z łatwością przenikają do skóry, w skórze są także matabolizowane i kumulowane. Wreszcie skóra jest organem, przez który organizm wydala sporo toksycznych składników tytoniowych. Przebywanie w pomieszczeniach silnie zadymionych doprowadza do rozpuszczania się składników dymu w tłuszczopocie, a następnie do ich resorpcji w głąb skóry. Dym tytoniowy działa drażniąco na skórę, podwyższa stężenie cholesterolu i lipoprotein o małej gęstości w surowicy krwi, zmniejsza ukrwienie i obniża proces oddychania skóry.
JESZCZE JEDEN CZYNNIK kofeina i inne stymulanty środki anaboliczne
(nie mam artykułu na ten temat ale potwierdza się że powinno się unikać)
BADANIE PRZEPROWADZONE W CHINACH część po angielsku może ktoś przetłumaczy
W zacytowanym badaniu poddawano ocenie wplyw diety na przetluszczanie skory (do tego celu przebadano wiele kobiet na terenie Chin pomiedzy 18 a 65 rokiem zycia w roznych rejonach tego kraju) i stwierdzono (w koncu!) wyrazna zanelznosc miedzy oily skin a spozywaniem ostrych/slodkich pokarmow.
Oily skin: specific features in Chinese women
Cytat:
Background/Purpose: Inconsistent data are available on the various types of skin, their prevalence and characterization, particularly regarding Asian skins. This observation prompted to conduct a large study in China to assess the prevalence of oily skin and identify the specific factors related to that type of skin.
Methods: The multicentre trial involved 1787 Chinese women in Shenyang, Harbin, Beijing, Chengdu and Suzhou, between 18 and 65 years of age. Data on history of acne, the presence of environmental factors and a detailed self-evaluation of the skin were collected using a standardized questionnaire. A clinical evaluation of facial skin oiliness was carried-out by a dermatologist at each centre. Sebum secretion was measured on the forehead using Sebumeter® SM810. Statistical analysis (multiple correspondence analysis) of typology was conducted based on self-evaluation data.
Results: According to self-evaluation data, oily skin prevalence in the overall Chinese population of the study was 25.6%. Self-evaluation results were quite consistent with sebum measurements and with clinical assessment by dermatologist. Parameters associated with oily skin were (i) shiny skin and a past history of acne, (ii) irregular menstruation, and (iii) highly reactive or sensitive skin. Moreover, a clear and significant link was noted between oily skin and the ingestion of spicy or sweet food. Lastly, sebum levels were found to be twice as high in Beijing as in the other cities and were correlated to higher oily skin prevalence.
Conclusion: The study demonstrated the capacity of women for proper self-evaluation of their skin type. It also suggests a potential link between nutritional factors such as spicy and/or sweet diets and oily skin as well as between sensitive and oily skin in this population.
http://www.blackwell-synergy.com/doi/abs/10.111...0846.2006.00185.x
--------------------------------------------------
Mleko moze zaostrzac tradzik u dojrzewajacych kobiet:
Milk consumption and acne in adolescent girls.
Cytat:
There has been a remarkable paucity of evidence for an association between diet and acne. Our previous studies suggest that there is an association between milk intake and teenage acne. This is a prospective cohort study to evaluate that relationship. We studied 6,094 girls, aged 9-15 years in 1996, who reported dietary intake on up to three food frequency questionnaires from 1996 to 1998. Presence and severity of acne was assessed by questionnaire in 1999. We computed multivariate prevalence ratios (PR) and 95 percent confidence intervals for acne. After accounting for age at baseline, height and energy intake, the multivariate PRs (95 % CI; p-value for test of trend) for acne comparing highest (2 or more servings per day) to lowest (<1 per week) intake categories in 1996, were 1.20 (1.09, 1.31; <0.001) for total milk, 1.19 (1.06, 1.32; <0.001) for whole milk, 1.17 (1.04, 1.31; 0.002) for low fat milk and 1.19 (1.08, 1.31; <0.001) for skim milk. This result did not change appreciably when we excluded girls who reported use of contraceptives and when we restricted our analysis to those younger than 11 years of age at baseline. We found a positive association between intake of milk and acne. This finding supports earlier studies and suggests that the metabolic effects of milk are sufficient to elicit biological responses in consumers.
http://www.medscape.com/viewarticle/537367
(pelna tresc badania widoczna po zalogowaniu)
------------------------------------------------
Dieta wysokobialkowa o niskim indeksie glikemicznym w porownaniu do diety tradycyjnej moze zmiejszyc objawy tradziku, tak przynajmniej wynika z badania przeprowadzonego na 43 osobach plci meskiej, jednoczesnie dieta niskoglikemiczna powoduje utrate wagi, spadek poziomu wolnych androgenow i wzrost IGFBP-1 (bialka wiazacego IGF-1) Wg badajacych wnioski wymagaja dalszych potwierdzen:
The effect of a high-protein, low glycemic-load diet versus a conventional, high glycemic-load diet on biochemical parameters associated with acne vulgaris: A randomized, investigator-masked, controlled trial.
Cytat:
BACKGROUND: No previous study has sought to examine the influence of dietary composition on acne vulgaris. OBJECTIVE: We sought to compare the effect of an experimental low glycemic-load diet with a conventional high glycemic-load diet on clinical and endocrine aspects of acne vulgaris. METHODS: A total of 43 male patients with acne completed a 12-week, parallel, dietary intervention study with investigator-masked dermatology assessments. Primary outcomes measures were changes in lesion counts, sex hormone binding globulin, free androgen index, insulin-like growth factor-I, and insulin-like growth factor binding proteins. RESULTS: At 12 weeks, total lesion counts had decreased more in the experimental group (-21.9 [95% confidence interval, -26.8 to -19.0]) compared with the control group (-13.8 [-19.1 to -8.5], P = .01). The experimental diet also reduced weight (P = .001), reduced the free androgen index (P = .04), and increased insulin-like growth factor binding protein-1 (P = .001) when compared with a high glycemic-load diet. LIMITATIONS: We could not preclude the role of weight loss in the overall treatment effect. CONCLUSION: This suggests nutrition-related lifestyle factors play a role in acne pathogenesis. However, these preliminary findings should be confirmed by similar studies.
------------------------------------------------------------
Nie wiem kto to bedzie czytal, ale wrzuce fajne wytlumaczenie (dla niedowiarkow) co ma piernik do wiatraka, czyli insulina&co do androgenow. Tlumaczenie skrotowe: zarowno insulina jak i IGF-1 (insulinopodobny czynnik wzrostu) stylumuja synteze androgenow, jednoczesnie hamujac w watrobie wytwarzanie SHBG (bialko, ktore wiaze testosteron - im go mniej tym wiecej wolnego testosteronu, ktory moze zostac przerobiony na szkodliwe dla skory DHT; zgodnie z tekstem wykazano istnienie odwrotnej zaleznosci miedzy poziomem SHBG a poziomem insuliny i IGF-1), dodatkowo produkcja sebum stymulowana jest bezposrednio przez IGF-1 i insuline.
Cytat:
Dietary Influence on Androgen- Mediated Increases in Sebum Production.
Sebum production is stimulated by androgens,15,18-22 and, when excessive, can be pathogenetically involved in the development of acne. Accordingly, hyperinsulinemia may promote acne by its well-established androgenic effect. Both insulin and IGF-1 stimulate the synthesis of androgens in ovarian60,61 and testicular62,63 tissues. Further, insulin and IGF-1 inhibit the hepatic synthesis of sex hormone-binding globulin (SHBG),64,65 thereby increasing the bioavailability of circulating androgens to tissues. Cross sectional studies have demonstrated inverse relationships between serum SHBG and both insulin66 and IGF-1.67-69 Additionally, sebum production is also stimulated by insulin70 and IGF-1.71 Direct injections of recombinant IGF-1 in humans elicit both androgenesis androgenesis and acne lesion formation.72 Higher serum androgen, 73 insulin74 and IGF-175 concentrations may also be associated with the presence of acne in women. Taken together these data are suggestive that the endocrine cascade induced by diet-induced hyperinsulinemia enhances sebum synthesis and the development of acne.
http://www.thepaleodiet.com/articles/Final Acne Article.pdf
Artykuł omawia badania, jakich dokonano na przestrzeni ostatnich lat w zakresie wpływu diety krajów zachodnich na powstawanie trądziku. Zauważono, że istnieją skupiska ludności, których problem trądziku nie dotyczy - części mieszkańców Papui Nowej Gwinei oraz Paragwaju.
Przytoczono badanie przeprowadzone na 355 kobietach, w którym zauważono wyraźny związek między spożywaniem mleka a rozwojem trądziku. Poszukując przyczyny istnienia takiego związku, rozważono kwestię występowania hormonów w mleku krowim. Większość z nich posiada krótki czas półtrwania i jest wrażliwa na wysokie temperatury, używane podczas procesu pasteryzacji.
Od niespełna kilkunastu lat znany jest receptor zwany receptorem epidermalnego czynnika wzrostu (EGFR), wiążący nie tylko hormon epidermalnego czynnika wzrostu (EGF), lecz także kilka innych, w tym betacellulinę (BTC).
Nie wykazano obecności EGF w mleku krowim, natomiast potwierdzono występowanie w nim dużych ilości BTC - do 1,93ng w litrze mleka. Betacellulina jest stabilna i odporna na działanie wysokiej temperatury i występuje w wysokim stężeniu nawet wysoko przetworzonym mleku (wymieniony jako przykład jest ser). Dodatkowo, niskie pH, występujące w jelicie, nie hamuje ani nie osłabia wiązania BTC z receptorem. Krowie mleko zawiera także inhibitory peptydazy, które zapobiegają degradacji BTC przyłączonej do receptora EGFR. Wszystkie te czynniki powodują bardzo dużą biodostępność betacelluliny i zdolność do przenikania do krwioobiegu. Dzięki temu, BTC posiada zdolność do wiązania receptorów występujących we wszystkich komórka nabłonka, włączając w to keratynocyty.
BTC może powodować powstawanie zmian trądzikowych poprzez zwiększenie proliferacji keratynocytów i zmniejszenie ich apoptozy (obumierania). Stwierdzono także, że leki blokujące receptor EGFR powodują u większości pacjentów powstawanie trądziku.
http://www.thepaleodiet.com/articles/Cordain ...ogy Reviews.pdf
Od siebie dodam, że bardzo często można spotkać w internecie opinie stwierdzające jako przyczynę zaostrzenia trądziku spożywanie mleka i nabiału, więc badania i wnioski na pewno mają duży sens.
I pubmedowy kawalek z ub.r, potwierdzajacy bezposredni zwiazek IGF-1 -> produkcja sebum:
Insulin-like growth factor-1 induces lipid production in human SEB-1 sebocytes via sterol response element-binding protein-1.
Cytat:
An understanding of the molecular signaling involved in sebaceous gland lipid production is needed to develop therapeutic targets to improve acne. Treatment with methylisobutylxanthine, dexamethasone, and a high dose of insulin (MDI) has been shown to differentiate 3T3-L1 preadipocytes into adipocytes, a differentiation marked by an increase in lipid production. The present study has the following aims: (1) Since high doses of insulin, as found in MDI, will activate the IGF-1 receptor, we sought to determine if IGF-1 is capable of reproducing the lipogenic effect seen with MDI treatment, and (2) to determine if the sterol response element-binding protein-1 (SREBP-1) pathway mediates the increase in lipogenesis. Here we report that MDI increases lipogenesis and that this effect can be attributed wholly to the high-dose insulin in SEB-1 cells. Further, we show that a physiologically relevant dose of IGF-1 or high-dose (1 microM) insulin induces an increase in SREBP-1 mRNA, protein, and total lipid production; while 100 nM insulin induces lipogenesis yet the SREBP protein levels remain unchanged. These data indicate that activation of the IGF-1 receptor increases lipogenesis in SEB-1 cells through both SREBP-dependent and SREBP-independent pathways.
http://***********/2yowpq
Poziom bialka wiazacego IGF-1, jak juz wyzej napisala Saskia, wzrasta przy diecie o niskim indeksie glikemicznym. Mozna dodac jeszcze, ze dieta MŻ (mniej żreć, ale jako codzienna restrykcja kaloryczna, a nie glodowki z doskoku) IGF-1 obniza -> link
Podobno tez nadwyzkowa zawartosc zwierzecego i sojowego w diecie bialka moze znacznie IGF-1 podniesc. Resveratrol dzialajacy na podobnej zasadzie jak CR powinien w takim ukladzie niezle sie spisywac.
-------------------------------------------------------------
Chociaz tu jakby inne podejscie do problemu:
(o cukrze)
Too much sugar turns off gene that controls the effects of sex steroids
Cytat:
Table sugar is made of glucose and fructose, while fructose is also commonly used in sweetened beverages, syrups, and low-fat food products. Estimates suggest North Americans consume 33 kg of refined sugar and an additional 20 kg of high fructose corn syrup per person per year.
Glucose and fructose are metabolized in the liver. When there’s too much sugar in the diet, the liver converts it to lipid. Using a mouse model and human liver cell cultures, the scientists discovered that the increased production of lipid shut down a gene called SHBG (sex hormone binding globulin), reducing the amount of SHBG protein in the blood. SHBG protein plays a key role in controlling the amount of testosterone and estrogen that’s available throughout the body.
If there’s less SHBG protein, then more testosterone and estrogen will be released throughout the body, which is associated with an increased risk of acne, infertility, polycystic ovaries, and uterine cancer in overweight women. Abnormal amounts of SHBG also disturb the delicate balance between estrogen and testosterone, which is associated with the development of cardiovascular disease, especially in women.
“We discovered that low levels of SHBG in a person’s blood means the liver’s metabolic state is out of wack - because of inappropriate diet or something that’s inherently wrong with the liver - long before there are any disease symptoms," says Dr. Geoffrey Hammond, the study’s prin****l investigator, scientific director of the Child & Family Research Institute in Vancouver, Canada, and professor in the Department of Obstetrics & Gynecology at the University of British Columbia.
“With this new understanding, we can now use SHBG as a biomarker for monitoring liver function well before symptoms arise," says Dr Hammond, who is a Tier 1 Canada Research Chair in Reproductive Health. “We can also use it for determining the effectiveness of dietary interventions and drugs aimed at improving the liver’s metabolic state."
Physicians have traditionally measured SHBG in the blood to determine a patient’s amount of free testosterone, which is key information for diagnosing hormonal disorders. In addition, SHBG levels are used to indicate an individual’s risk for developing type 2 diabetes and cardiovascular disease.
The discovery dispels the earlier assumption that too much insulin reduces SHBG, a view which arose from the observation that overweight, pre-diabetic individuals have high levels of insulin and low levels of SHBG. This new study proves that insulin is not to blame and that it’s actually the liver’s metabolism of sugar that counts.
http://www.physorg.com/news113902673.html
czyli warto by wspierac prace i funkcje watroby (sylimaryna, kurkumina, fosfolipidy sojowe?). Btw, kolejny raz mam wrazenie deja vu, czyli 'czytalam kiedys u Luskiewnika' co by nie mowic, ale w pewnych teoriach facet wyprzedza te wszystkie badania o ladnych pare lat...
-------------------------------------------------------------
KTOŚ TO WYPUNKTOWAŁ MNIEJ WIĘCEJ TAK
- unikanie kontaktu, wyciskania i rozdrapywania zmian trądzikowych, spanie na plecach
- unikanie przyjmowania hormonów: DHEA, testosteronu, androstenedionu oraz pregnelonu
- unikanie stresu, jako czynnika wpływającego na gospodarkę hormonalną
- w przypadku mężczyzn może pomóc, według autora, zaprzestanie golenia skóry dotkniętej problemem
- pozostawić częstotliwość mycia skóry na „standardowym" poziomie, nie widzi związku między częstszym myciem a redukcją trądziku
- zredukowanie ilości spożywanego cukru (włączając słodzone soki owocowe), słodyczy, oczyszczonej mąki, wypieków oraz tzw. tłuszczy trans i tłuszczy uwodornionych (margaryna) oraz jedzenia typu fast-food i wysoko przetworzonego, np. chipsów
- używanie produktów o niskim IG (indeksie glikemicznym), z jednoczesnym unikaniem produktów o wysokim IG
- spożywanie większej ilości orzechów, najlepiej nieprzetworzonych
- ograniczenie mleka i jego przetworów (lodów, serów), ze względu na wysoki poziom hormonów obecnych w mleku krowim; alternatywą może być mleko sojowe; przy wyeliminowaniu mleka krowiego warto zastanowić się nad suplementacją wapnia
- zwrócenie uwagi na przyjmowanie wysokich dawek witaminy E , jako potencjalnie zwiększającej występowanie zmian trądzikowych; rzadkie doniesienia mówią o podobnym działaniu wysokich dawek witamin B
- spożywanie zwiększonych ilości ryb, ze względu na obecne w nich kwasy omega-3 oraz jak największych ilości różnych warzyw, także rozważenie kwasów omega-3 w formie kapsułek (suplementu diety)
- zwiększenie ilości wypijanej wody: na czczo 1-2 szklanki oraz 4-8 szklanek w ciągu dnia, większe ilości szczególnie w trakcie upalnych dni
- rozładowanie napięcia i stresu poprzez spacery, jogę, medytację
-Kofeiny i innych stymulantów
- zamianę zwykłej czekolady na niskosłodzoną, o wysokiej zawartości kakao i spożywaną w małych ilościach
-spożywaniu produktów antyandrogennych
-----------------------------------------------------------
Wsumie to dieta low carb powinna wyleczyć jeśli będzie 100%
DODATKI :
(o zmniejszającej się efektywności leków przeciwtrądzikowych)
New and emerging treatments in dermatology: acne.
Cytat:
Topical retinoids, benzoyl peroxide, azelaic acid, and topical and oral antibiotics remain the milestone of treatment for mild to moderate acne vulgaris. Oral isotretinoin is useful for the treatment of severe nodular acne, treatment-resistant acne, and acne with a risk of physical or psychological scarring. Hormonal treatment in female acne is useful in resistant or late-onset acne. With increasing concerns regarding teratogenicity of isotretinoin and increasing antibiotic resistance, there is a clear need for therapeutic alternatives to these long-used treatments. Research in the pathogenesis of acne has allowed for new therapies and future perspectives regarding acne to evolve. They include low-dose long-term isotretinoin regimens, insulin-sensitizing agents, 5alpha-reductase type 1 inhibitors, topical photodynamic therapy, new combination formulations, dietary interventions, and antiinflammatory agents such as lipoxygenase inhibitors.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18394082?dopt=Abstract
... czyli nowe spojrzenie na leczenie trądziku.
Wobec skutków ubocznych konwencjonalnych terapii (teratogenność izotretinoiny, rosnąca odporność na antybiotyki) istnieje potrzeba opracowania nowych, skutecznych i jednocześnie bezpiecznych metod walki z tą chorobą. Wśród potencjalnych wymienia się: długoterminowe przyjmowanie niskich dawek izotretinoiny, substancje uwrażliwiające na insulinę, inhibitory 5-alfa-reduktazy, terapie fotodynamiczne (słyszał ktoś?), nowe formuły, zawierające różne kombinacje, składniki przeciwzapalne (inhibitory lipooksygenazy) czy modyfikacja diety.
To tylko umacnia mnie (i pewnie nie tylko mnie) w przekonaniu, jak ważne jest zajęcie się sprawą od wewnątrz - i nie mam tu na myśli leków, ale kwestii wpływu diety na: insulinę, ogniska zapalne czy niekorzystne procesy przemian z udziałem kwasów tłuszczowych. Czyli wszystko to, o czym mowa w tym wątku
------------------------------------------------------
badań przeprowadzonych przez naukowców z Instytutu ds. Badań nad Dzieckiem i Rodziną z Vancouver wynika, iż nadmiar cukru w diecie powoduje wzrost produkcji tłuszczu w wątrobie.
Proces ten prowadzi do wyłączenia genu kodującego białko, odpowiedzialne za ilość hormonów płciowych w atywnej formie. Tak więc wyłączenie tego genu, prowadzi do niedoboru białka, a w konsekwencji do rozchwiania równowagi hormonalnej (...)
SIRT1 regulates hepatocyte lipid metabolism through activating AMP-activated protein kinase.
Cytat:
Resveratrol may protect against metabolic disease through activating SIRT1 deacetylase. Because we have recently defined AMPK activation as a key mechanism for the beneficial effects of polyphenols on hepatic lipid accumulation, hyperlipidemia and atherosclerosis in type 1 diabetic mice, we hypothesize that polyphenol-activated SIRT1 acts upstream of AMPK signaling and hepatocellular lipid metabolism. Here we show that polyphenols, including resveratrol and the synthetic polyphenol, S17834, increase SIRT1 deacetylase activity, LKB1 phosphorylation at Ser428, and AMPK activity. Polyphenols substantially prevent the impairment in phosphorylation of AMPK and its downstream target, acetyl CoA carboxylase (ACC), elevation in expression of fatty acid synthase (FAS), and lipid accumulation in human HepG2 hepatocytes exposed to high glucose. These effects of polyphenols are largely abolished by pharmacological and genetic inhibition of SIRT1, suggesting that the stimulation of AMPK and lipid-lowering effect of polyphenols depend on SIRT1 activity. Furthermore, adenoviral overexpression of SIRT1 stimulates the basal AMPK signaling in HepG2 cells and in the mouse liver. AMPK activation by SIRT1 also protects against FAS induction and lipid accumulation caused by high glucose. Moreover, LKB1, but not CaMKK-beta, is required for activation of AMPK by polyphenols and SIRT1. These findings suggest that SIRT1 functions as a novel upstream regulator for LKB1/AMPK signaling and plays an essential role in the regulation of hepatocyte lipid metabolism. Targeting SIRT1/LKB1/AMPK signaling by polyphenols may have potential therapeutic implications for dyslipidemia and accelerated atherosclerosis in diabetes and age-related diseases.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18482975?dopt=Abstract
czyzby z tego wynikalo, ze resveratrol moze byc srodkiem przeciwtradzikowym, ktory hamuje ten caly proces wywolany nadwyzka glukozy a prowadzacy posrednio do zaburzen hormonalnych...?
---------------------------------------------------------
O glutenie (zawierają go produkty cukiernicze i piekarskie w tym biały chleb)
jest nawet cos takiego jak skorna postac celiakii, czyli choroba duhringa (sa zdjecia)
http://www.forumpediatryczne.pl/txt/print,1959
[Immunohistochemical evidence of chronic inflammation in acne vulgaris]
Cytat:
The etiology and pathogenesis of acne vulgaris are not yet completely understood. Therefore we have investigated 5 patients with different clinical forms of disease, including the rare form of acne fulminans. Taking into consideration the four factors that are currently incriminated in the development of acne, sebaceous hypersecretion, hyperkeratosis of the pilosebaceous infundibulum, bacterial colonisation and perifollicular inflammation, we have focused our study on a set of cells involved in the chronic inflammatory process. We have evidenced by immunohistochemistry methods, using appropriate monoclonal antibodies, the presence of T lymphocytes and macrophages, while the B cells could be evidenced only in the severe forms. We were also interested to investigate the occurrence of new capillary formation, as an accompanying phenomenon of the inflammatory process. The presence and histological distribution of these cells highly supports the hypothesis that the mechanisms underlying the development of acne vulgaris belong to the Delayed Type Hypersensitivity.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15688807?dopt=Abstract
i cos jeszcze - moze ciezko w to uwierzyc, ale to ma znaczny wplyw na psychike, osobom z klasyczna celiakia potrafi sie wrecz zmienic charakter po odstawieniu glutenu. ja to tez zauwazylam w jedna i druga strone (niestety). ogolnie swoje obserwacje pod katem glutenowym moge podsumowac tak, ze wiecej rzeczy mi dynda bez glutenu, jakkolwiek dziwnie to brzmi:)
SORRY ZA TE NIEKTÓRE STWIERDZENIA BO TO SĄ WYPOWIEDZI DZIEWCZYN Z FORUM JA TYLKO OD NICH ODGAPIŁEM

TO WSZYSTKO
Zmieniony przez - shefu w dniu 2008-12-27 00:56:16
Zmieniony przez - shefu w dniu 2008-12-27 00:57:46
Zmieniony przez - shefu w dniu 2008-12-27 00:59:24
Zmieniony przez - shefu w dniu 2008-12-27 01:01:16
Zmieniony przez - shefu w dniu 2008-12-27 01:02:14
Zmieniony przez - shefu w dniu 2008-12-27 01:05:25
Zmieniony przez - shefu w dniu 2008-12-27 01:07:25