jestem tu po raz pierwszy, doszedłem do wniosku, że ten dział będzie najlepszym na umieszczenie tego tematu.
Mam 23 lata, 184 cm wzrostu i aktualną wagę 103.4 KG.
Zacząłem dietę niską w węgle, omijam wszelkie pieczywo, sosy, ryż, mleko, ziemniaki, jem dużo warzyw, piersi z kurczaka i piję bardzo dużo wody (4-5 l dziennie). Na siłownię uczęszczam 4 razy w tygodniu.
Mój plan wygląda w ten sposób:
Wstaję o 8:30 i idę biegać na czczo przez 30 minut, następnie szybki prysznic i siłownia.
Poniedziałek - Plecy/Triceps
Wtorek - Klatka/Biceps
Czwartek - Barki/Kaptury/Przedramię
Piątek - Nogi
+ każdego dnia brzuch w domu.
Dodatkowo korzystam ze skakanki.
Po każdym treningu 30 minut na rower bądź bieżnię w zależności od intensywności treningu.
Trzymam się planu 5ciu posiłków dziennie + bezpośrednio przed snem jedną dawkę Kazeiny.
Zakupiłem i używam Białka serwatkowego do uzupełniania diety, BCAA przed i po treningu, Kreatynę "Jabłczan" również przed i po treningu.
Rano i na noc piję błonnik, uzupełniam się tranem, magnezem + zestawem witamin do picia. Piję dużo zielonej herbaty.
Zapisuję wyniki po każdym treningu prowadząc dziennik aktywności - dzięki temu wiem jakie mam efekty i na tę chwilę siła idzie, masa spada no i zauważyłem rzeźbienie się poszczególnych części ciała.
Zacząłem ćwiczyć 18 sierpnia 2013, mija miesiąc i uwaga - 5,2 KG mniej!! Nie chcę robić niczego za szybko, wszystko powoli i dokładnie.
Zakupiłem karnet na 4 następne miesiące aby później w razie czego nie zrezygnować (mimo, że się na to nie zanosi).
Mój cel to 92 KG do końca roku! Myślę że do zrobienia.
Czy wszystko robię dobrze?
Z góry dzięki!