Kwestia wrestlingu widowiskowego: czy cyrk czy jednak sport ?

W zeszly weekend bylem po raz pierwszy fotografowac na gali tzw. profesjonalnego wrestlingu widowiskowego (DDW Wrestling Rzeszow) i... sie zastanawiam - czy to jest cyrk akrobatyczny (ich tzw. walki - toczone sa zazwyczaj wedle ulozonego scenariusza zasadniczo), a moze jednak jakas forma sportu (w koncu jazda figurowa na lodzie tez chyba realizuje z gory przewidziane uklady...) - ?
Ciekaw jestem roznych opinii nt. tegoz biznesu (wjazd na to drozej niz do kina).
Zdjec kilka z tej ciekawostki tu nizej, a reszta u mnie na linku (dokladnym): http://peterf.smugmug.com/Othermartialartssportsandsyste/Other-martial-arts-sports-and/DDW-Gala-august-2013-Rzeszow/31289097_wBq8T5#!i=2710874884&k=7gvKnQP

1.


2.


3.


4.


5.


.

Nie przemawia do mnie jakoś ten rodzaj sportu.
Wiadomo, zawodnicy w swoje umiejętności muszą włożyć mnóstwo trudu i zaangażowania, chociażby w przygotowanie akrobatyczne i nie chcę nikomu ujmować, ale same gale czy zawody raczej traktowałabym jako ich pokaz umiejętności, niż rzeczywiście realny pojedynek.

Na pewno nie jest to sport walki.

Czy sport wogóle to jest? Ja zawsze wrestling klasyfikowałem jako teatr. Ktoś powie, że przecież trzeba trenować te wszystkie ich akrobacje i umieć po odpowiednim przećwiczeniu takie cuda co tam oni robią, ale tak samo kaskaderzy filmowi spełniają takie wymagania.

"pro wrestling" to teatr.