Jeżeli chodzi o jedzenie , to wyeliminowałem cukry i tłuszcze do absolutnego minimum. Tylko gotowane, zero potraw z grilla, zero słodkości. Chleb Ciemny, razowiec taki naprawdę rasowy ciemny i syty. Nie jem wieczorem, jem raczej zbilansowane posiłki. Co mogę zmienić w diecie lub czego się wystrzegać?
Do tego trenuję na siłowni, górne partie mięśni, codziennie te same ćwiczenia i te same partie, i już wiem że to źle, chcę sobie ułożyć plan i robić sobie jakąś partię mięśni co 2 dni, z naciskiem na klatkę piersiową.
Do tego co rano robię 7 serii po 12 pompek pełnych ( pełne udają mi się od niedawna ).
No i do tego jeżdżę na rowerze , staram się robić 20-30 km rowerem, i do tego jeszcze biegam , staram się godzinę biegać, ale ciężko to idzie. Na bieganie ubierałem się grubo ponieważ myślałem , że w taki sposób spalę więcej tłuszczu ( ach głupi ja :D ) , teraz planuję ubierać się dość lekko i zakupić specjalne buty.
Do tego od czasu do czasu trafi mi się meczyk w tenisa.
Jak myślicie, co mogę zmienić, co dorzucić żeby efekt był trwały i zadowalający ?
Pozdrawiam , Łukasz
P.S. Administratorów przepraszam za złe umieszczenie wątku, ale nie wiedziałem do końca gdzie wrzucić swój temat.