Z góry od razu mówię, że nie wiem czy w dobry dziale zamieszczam więc jak coś to prośba o przeniesienie. A teraz do rzeczy. Plan jak i dieta jest pod redukcje ale nie wiem czy dobrze kombinuje.
Najpierw dieta:
5:00 - śniadanie - jedno jajko, 3 białka, 50gr platków owsianych
7:00 - trening
8:30 - 200 ml soku pomarańczowego lub 2x banan, shake białkowy, BCAA
11:00 - pierś z kurczaka, 1/2 torebki ryżu, brokuły
13:30 - pierś z kurczaka, 1/2 torebki ryżu, mix sałat + sos knorra do sałat
16:30 - pierś z kurczaka, pomidory z cebula i 1/2 małego jogurtu naturalnego
19:00 - 2x serek wiejski + warzywa (ogórek, pomidor, papryka)
21:00 - shake z kaseiny
Co do ćwiczeń to plan mam taki:
Niedziela: Nogi + ramiona
Poniedziałek: cardio - godzina zajęć na rowerach (spining)
Wtorek: Klatka plus triceps
Środa: cardio - też rowery ale 45 minut
Czwartek: plecy + biceps
Piątek: cardio - też rowery ale 45 minut
Sobota: wolne ewentualnie basen
Jeśli chodzi o same ćwiczenia to na każdą partię chcę robić 4 ćwiczenia po 3 serie po 12-15 powtórzeń. Na łydki chcę tylko dać 2-3 ćwiczenia. Czas przerwy miedzy seriami i ćwiczeniami 45-60 sekund. Przed ćwiczeniami biorę póki co spalacze Treca. I w dni kiedy chodzę na cardio to po samym cardio robimy brzuszki.
Przed ćwiczeniami jak i po ćwiczeniach jeszcze robię 20 min rozgrzewki - bieganie, orbitrek, schody.
Czy dieta jest dobra? Czy taki plan też może być? I jaki ciężar dać przy ćwiczeniach? I można ostatnią serie w każdym ćwiczeniu na dropie? tj. powiedzmy 20kgx15 15kgx15 10kgx15 bez odpoczynku?