Na początek opisze swoje motywacje i cele.
Generalnie ćwiczę na siłowni już gdzieś 3 tygodnie i zacząłem coraz więcej o tym czytać.Stwierdziłem po prostu ze fajnie by było mieć jakiś stały wysiłek fizyczny w tygodniu,a poza tym dzięki siłowni można troszke doliczyć kalorii do bilansu kalorycznego :) O ile bieganie było dla mnie monotonne,to czas na siłowni bardzo szybko mi leci ze względu na różnorodność ćwiczeń i nic sobie nie odpuszczam,póki co podoba mi się to,a poza tym mam w sobie dużo silnej woli.
Moje wymiary to:
Wzrost-178-180cm
Waga-70kg
Obwód talii-76-78 cm
Wg. Kalkulatora % tkanki tłuszczowej wychodzi mi 8-10% tłuszczu w organiźmie.
Chciałbym to w miarę możliwośći utrzymać. Moim celem nie są żadne zawody wyciskania itd. ani sylwetka "pudziana",chcę po prostu mieć fajną umięśnioną/atletyczną sylwetke.
Co do typu budowy ciała to jestem raczej endo.Z tego co zauważyłem to moje zapotrzebowanie kalorczyne przy 3 dniach treningu w tygodniu( w wakacje będzie 5 razy w tygodniu) wynosi gdzieś 2600kcal.Póki co właśnie tyle jadłem,starałem się to dokładnie wyliczać no i przedewszystkim starałem się jeść co najmniej 100g białka (pierś z kurczaka robiona na parze/jogurty) codziennie.
No i tu pojawia się moje pytanie:
Jaka dieta? Lecieć cały czas zgodnie z zapotrzebowaniem,czy np. 2 tygodnie masowac,potem tydzien "na zero" a potem 2 tygodnie redukcji?Jak masować to ile?
Wiem że na forum jest sporo tematów,sporo z nich też przejrzałem,ale założyłem ten bo nie znalazłem zadowalającej mnie odpowiedzi.
Pozdrawiam,z góry dzięki za odzew!