W sumie nie jestem pewny czy to o bark chodzi.
Dokładniej mam na myśli odcinek od szyji do ramienia, który z prawej strony jest o wiele wiele krótszy niż po lewej.
Wiem, że zapewne fachowej opinii tutaj nie dostane, ale interesuje mnie czy można coś na to poradzic skoro mam już 23 lata. Czy warto udac sie z tym do lekarza?
I jeszcze jedno pytanie. Czy ma to wpływ przy wyciskaniu sztangi?
Bo wydaje mi się, że ma ale to może tylko 'moja inteligencja' mi to wmawia. Gdy cwiczę cieżko mi jest utrzymac sztange w równowadze, zawsze któras ze stron jest albo bardzie napięta albo szybciej się meczy.
Czy tutaj pomoze, gdy bede trzymał sztange moze nie równo, jedna reke blizej srodka, drugą dalej. Rozumiecie o co mi chodzi?
Pozdrawiam