naciągnięcie ścięgna

witam mam takie pytanie biegałam pozniej sie rozciągałam i tak przez pare dni 4 dni temu próbowałam zrobić szpagat i chyba naciągnełam sciegno pod kolanem lub miesien ból czuje od tyłu kolana aż po sam pośladek bol troche przeszedł ale nie jestem w stanie wykonywać pelnego schylenia bo czuje takie ciagniecie cczy wie ktos moze po akim czasie toprzedzie i jak to rozpracowac?

maść przeciwbólowa/zapalna, odstawić cwiczenia na bok, jak za tydzien nie przejdzie lub nagle sie pogorszy to do lekarza.

miałam identyczną sytuację rok temu, trzymało mnie 2 tygodnie, tragedia...wiem co czujesz. mi pomogła maść końska i ketonal w maści, na zmianę smarowałam po 3 x dziennie. oszczędzaj nogę, jak ci nie przejdzie to leć do lekarza , przepisze ci konkretne leki i maść. Ketonal w maści jest na receptę, wówczas posiadałam go więc wizyta u lekarza była bezcelowa

dzieki bardzo ale jakieś lekkie ćwiczenia ktore nie ingeruja bardzo w pracę tego ściegna mozna wykoywać czy to tylko przedłuży mój bol?

i jeszcze takie pytanie na takie naciagniecie to nie powinno sie stosować rozgrzewającej masci?

przeciwzapalne, takie jak ketonal, rozgrzewające powinny pomóc w jakimś stopniu. musisz próbować, bo co z tym Twoim mięśniem jest to też do końca nie wiadomo. Aby nie był naderwany. Ale raczej byś czuła, że jest naderwany straszliwym bólem
co do ćwiczeń, rozumiem, że koncentrujesz się głównie na bieganiu?

tak dzisia sobie pozwolilam pobiegać ok 20 minut i nie czuje duzego bólu

podobnie byłam zawzięta i pogorszyłam swój stan. Także no ostrożnie. Może ci nie zaszkodzi, obserwuj to

tylko najbardziej przeszkadza mi to ze jak chce sie schylić to najpierw musze zgiąć kolano i dopiero wtedy moge zrobić ukłon bo z prostą nogą nie dam rady