ważę 70 kg (w październiku spadła mi masa z 74 kg przez stres i inne problemy i nie mogę jej teraz odrobić), mam 178 cm wzrostu. Wcześniej przez 9 lat ćwiczyłem Aikido, w liceum trochę ćwiczyłem, ale z przerwami. Teraz mam nieprzerwany staż na siłowni od lutego, z 3 tygodniową przerwą w czerwcu i wrześniu.
Czy moglibyście mi doradzić czy taki trening jaki przedstawiam poniżej będzie miał sens? Chodzi mi o trening z priorytetem na ramiona (nie chcę stosować tak radykalnych treningów jak armagedon itp. poza tym mam chyba na to jeszcze za mały staż) Chcę po prostu rozwinąć mięśnie moich ramion bo wydaje mi się, że w tych partiach mam ostatnio najmniejsze efekty.
Do tej pory ćwiczyłem 3 razy w tygodniu.
Poniedziałek - klatka, triceps, brzuch
Wtorek - Wolny
Środa - Plecy, biceps
Czwartek - Wolny
Piątek - Nogi, bargi, brzuch
Sobota - Wolna
Niedziela - Wolna
Teraz chciałbym ćwiczyć 4 razy w tygodniu.
Poniedziałek - Klatka, triceps, brzuch
Wotrek - Plecy, biceps
Środa - Wolna
Czwartek - Nogi, barki
Piątek - Biceps, triceps, przedramiona, brzuch
Sobota - Wolna
Niedziela - Wolna
Przeczytałem na tym forum, że mięśnie ramion jako małe partie nie potrzebują aż tygodnia odpoczynku, stąd wziął się mój pomysł na taki trening. Proszę o porady.