Nadgarstek

Jak w temacie, chodzi mi o ból w prawym nadgarstku, opiszę od początku:

Kiedyś miałem kontuzje tego nadgarstka - odklejenie czy coś takiego, był gips lecz po zdjęciu go kostka została lekko zdeformowana - lekarz mówił że wszystko ok bo to od stawu coś się rozlało i tak zostało - nawet tego bardzo nie widać trzeba się przyjrzeć, teraz po około 4 latach gdy robię MC na ciężarze około 130+ boli kolejne 2-3 dni i przestaje, lecz nie kostka a tak jak by ścięgno pod nią czy coś nie wiem co tam jest ale boli tylko jak zginam nadgarstek na boki.

I tu mam pytanie czy to może być coś poważnego czy to przez to że wchodzę na większe ciężary i nie jestem przyzwyczajony do takich obciążeń?

Nie jest to wcale duży ból ale trochę przeszkadza bo jak by nie było coś boli ;/

Raczej nic poważnego to nie jest, jednak radzę na jakiś czas zmniejszyć ciężary. Dla poprawy mocz nadgarstki w ciepłej wodzie, codziennie przez 20-30 minut.Na noc rób okłady z korzenia żywokosta lekarskiego. https://www.sfd.pl/Oszczędź_swoje_stawy-t708779.html 

A nadgarstki mocz w ciepłej wodzie ze solą.

ok dzięki :) ale ciężary i tak zaniżyłem dodatkowo 5 pow mam raz w tyg tak to 15/10 więc ciężary względnie małe, no nic zobaczymy może z czasem nie będzie już po tym boleć a narazie zastosuje się do tego co napisałeś