Przechodzę już do sedna sprawy. Obecnie stosuje carb back loading, przynajmniej częściowo. Opóźniam śniadanie, tylko białka i tłuszcze rano, później same mięcho i warzywka, po treningu odżywka i na koniec posiłek z dużą dawką węglowodanów. co drugi tydzień staram się również ładować węgle nie tylko wieczorem ale też przez kilka dni dorzucam ich trochę do 2 i 3 posiłku. Po treningu stosowałem muscletech nitro-tech hardcore aby przyspieszyć regenerację. Jednak w związku z tym, że przez obcięcie węgli robię się płaski postanowiłem zamiast białka kupić sobie gainera. Myślę nad dwoma konkretnymi, a mianowicie MUSCLETECH Mass Gainer oraz Gain Fast UNIVERSAL. Pierwszy bazuje na monowodzianie, który działa na mnie nieźle, a drugi na argininie, której nigdy nie próbowałem. Chcę również dorzucić jakiś monowodzian dodatkowo i będzie to chyba produkt UNIVERSALA.
A teraz już super konkretnie moje pytanie: Czy przy moim celu jakim jest spalanie tłuszczy przy jednoczesnym zachowaniu pompy i twardości mięśni oraz pozbyciu się tego uczucia płaskości lepiej wybrać 1 czy 2 produkt? Czy może macie jakieś własne typy? Dodam jeszcze, że planuję zbić również ilość powtórzeń w serii i dorzucić trochę ciężaru, trenuję już 6 lat, dieta jest zachowana i odpowiednia.
Będę wdzięczny za wasze opinie i rady. THX & peace :D
"I'm gonna knock You out! Mamma said knock You out!"