Paluszki

Z faktu ,ze mialem sporo odciskow na rekach postanowilem przez 2dni zapierdzielac z wiadrami itp.. trzymjac uchwyty samymi palcami
Byly to duze pojemne wiadra z woda i klejem ,ktore wazyly 30kg jedno ;p z woda lzejsze
Bidne paluszki codziennie po 12h meczyly sie.. utrzymywaly wszystkie ciezary
Po 2 dniach okropny bol w stawach paluszkow .. nie moglem zginac miesci w calosci bo blokowalo,bolo itp..

dzisiaj mija juz 3 dzien i widac ze opuchlizna juz zeszla,wiekszy bol tez ale ciagle czuc cholerny dyskonfort ;P takie cos jakby stawy byly uszkodzone
dodatkowo ta ciagla pulsacja jak scisne piesc..

jeszcze troche za wczesnie aby leciec do lekarza
poczekam zobacze jak bedzie ;)

moze ktos z Was mial podobne przygody ?
Zwykle tak nie narzekam ale torche dziwne objawy no i czesto potrzeba cos zrobic a nie mozna bo palce slabe,zly uchwyt itp..

pozdrawiam i zdroweczka

Zbyt duże obciążenie dla stawów. Pomyśl, może o hakach treningowych, to by trochę odciążyły dłonie. Póki co potrzebna jest przerwa, aby palce doszły do siebie.

W sumie dobry trening, jak sie zregenerują będziesz miał +10 do szybkości pisania na klawiaturze

Zmieniony przez - Przemyski w dniu 2012-08-28 23:22:51

Raczej +10 do szansy wduszenia klawisza z jednoczesnym złamaniem klawiatury na pół.

Heh :D
haki sobie odpuszcze ;) dzisiaj zrobie sobie lzejszy trening i na spokojnego poczekam nie obciazajac palcow aby sie wszystko zregenerowalo