jade od poczatku stycznia metoda 15-10-5 a plan wyglada tak :
dzienA:
wyciskanie sztangi skos
przysiad ze sztanga
unoszenie sztangielek bokiem + wyciskanie ich stojac
mlotki + prostowanie w dol
wioslowanie wyciag kierownica
uginanie nog
dzienB:
wycikanie sztangi od czubka glowy szeroko, zamienione na sownice bo niebezpiecnie juz z duzym ciezarem
polowiczne podciaganie sztangi do brody
mc
wyciskanie sztangi plasko
drazek beutralnie podchwytem + prostowanie na poreczach
prostowanie nog
do treningu dorzucam brzuch, lydki przedramiona + po treningu minimum 20min na nartach stcjonarnych.
wracam teraz po 3tygodniowej przerwie(w tym tygodniu jeszcze jedna rozgrzewka), a ze na poczatku roku nie dalem do oceny. to skorygujcie jak cos zle polaczylem.
pozdrawiam!