to nie szkło jest ostre, to ludzka wyobraźnia.
...
Napisał(a)
Nie jedz nic po 18 bo co ? Co to kur*a za mit - obalony z resztą, nie wiesz to się nie odzywaj. Co do autora - zacznij chodzić, z czasem włącz marsz, potem marszobieg i sam bieg na końcu - Twoje stawy na początku nie mogą dostać za mocno po dupsku, bo mało z nich zostanie. Takie "roztrenowanie" w postaci danej formy ruchu pozwoli Ci nie jako zaadaptować organizm do wysiłku tlenowego. Gazowane napoje wek - do śmietnika, to wróg. TYLKO woda mineralna, niegazowana. Nie rzucaj się od razu na głęboką wodę, zacznij po mału - słomiany zapał to niestety częsta przyczyna niepowodzenia planów. Zacznij zmieniać swoje przekąski na orzechy, czipsy na warzywa, gazowane na wode/zielona herbate. Pieniądze na początku nie będą potrzebne na 'górkę' - ważne, że zmienisz siebie i podejście do życia a następne zachowania względem zdrowego życia przyjdą same - piszę z autopsji, przerabiałem to . Co do treningu siłowego to jakieś FBW lub trening domatora, powodzenia !
...
Napisał(a)
Wieczorem metabolizm jest spowolniony a tłuszcz ma większe predyspozycje do asymilacji, ponieważ nie ma kiedy tego spalać. QQ
SOGUN
...
Napisał(a)
asymilować to można się z "afro-amerykanami" , tysiąc razy mit odnośnie rzekomo złego wpływu posiłków w okresie wieczornym/ przed snem, został obalony
...
Napisał(a)
ludzie spokojnie, wolność słowa mamy w Polsce, chociaż zgadzam się v2mp1rem
...
Napisał(a)
Qrwa masowcy jedzą o 24, redukujący kazeine o 24 hardcorowi ekto jedzą o 3 w nocy i nikt nie gada głupot wyczytanych w jakiś babskich gazetach o nie jedzeniu po 18. Co to ma być za granica ? Z resztą dla mnie bez dyskusji bo na forum jest obszerny art naukowy obalający tą 'OBOWIĄZKOWĄ porę końca jedzenia'. Bez odbioru w temacie tej godziny, bo nie chce komuś ewidentnych faktów udowadniać.
to nie szkło jest ostre, to ludzka wyobraźnia.
Polecane artykuły