Czy Firma Vitalmax posiada laboratorium i bada to co wypuszcza na rynek?

Panowie - dyskusja z takimi osobami nie ma większej racji bytu, poniewaz to przykład prowokacyjnego konta, założone kilka dni temu. Do tego umieszczony topic o takiej samej treści w każdym dziale firmowym, nie raz już takie przypadki były przerabiane na forum. Wszystko dokładnie zostało opisane zarówno tutaj, jak i w innych jego tematach ,a autor i tak będzie dążył do jednego - wywołania kłótni, sprzeczek, czy tez po prostu dyskusji, która i tak zmierza do punktu wyjścia -> z reguły 1 posta ,w którym dana osoba mu konkretnie odpisała.

Także jeden z ulubionych obrazków nadaje się tutaj znakomicie:





Oczywiście jak ktoś ma coś z sensem do dodania - jak reszta osób, poza autorem, która wypowiedziała się w temacie - to proszę pisać i pytać



Zmieniony przez - Banan w dniu 2012-02-17 11:55:35

Lubaczu, jak chcesz, mogę Ci za godzinę przygotować taką odpowiedź, że buty Ci spadną.
Napiszę Ci jakie badania prowadzą nasze firmy w swoich laboratoriach, oczywiście będą to wszystkie możliwe pod słońcem badania każdej kapsułki, tabletki i każdego ziarnka odżywki.
Do tego przygotuję Ci super zdjęcia laboratorium, gdzie po ogromnej hali z super urządzeniami krzątać się będzie kilkadziesiąt osób (najlepiej różnych ras ), każdy oczywiście w firmowym fartuszku z logo marki (a najlepiej wszystkich trzech ).
Jeśli to Cię zadowoli i na tej podstawie będziesz opiewał moją firmę wszem i wobec, powiedz tylko słowo a specjalnie dla Ciebie przygotuję taką prezentację.

Chłopie, nigdy na tym forum, a działam tu niemal od samego początku, nie wciskałem ludziom propagandowego bełkotu, tylko pisałem tak jak jest. Tobie też piszę jak jest a nie upiększam niczego i nie maluję trawy na zielono, jeśli wiesz o co mi chodzi.
Po Twoich wypowiedziach mogę zauważyć, że wiesz o tej branży tyle ile ja wiedziałem na początku swojej przygody z odżywkami a to bardzo, bardzo niewiele. Jeśli dla Ciebie marketingowa wypowiedź jakiejś firmy jest niemal biblią, to gratuluję. A ja się zastanawiam od zawsze dla kogo firmy tworzą reklamy typu "10 kg mięśni w miesiąc, dzięki odżywce X". Teraz już wiem dla kogo.

Chyba jednak nie ma sensu, 0 pojecia, chce tylko klotnie miedzy userami forum zrobic. Sony nawet jakbys dal badania dokladne itp to zawsze sie cos znajdzie wiesz o co chodzi, nie ma sensu, tak jak pisal Banan, znow przekramilem trola , juz raz sie nadzialem w pewnym dziale.

Dodam tylko, że nie wiem czy firmy, które zadowalają Lubaczu produkują tylko dla siebie, czy dla innych marek też, zresztą nie będę się wypowiadał o innych, ale Anona produkuje dla kilkudziesięciu marek na świecie, nie tylko dla Big Zone czy Mr.Big, ale też dla Weidera, Universala czy Multipowera.
Nie są to informacje ogólnie rozpowszechniane, bo pewnie firmy, właśnie żeby zadowolić tego typu klientów, nie opowiadają wszem i wobec, że jakąś produkcję zlecają innym.
Ale gdy ja byłem w Anonie, stały gotowe do odbioru palety z produktami m.in. Universal i Multipower i trwała akurat produkcja Mega Mass Weidera.
Mega Massa widziałem całą produkcję, od naważania komputerowego mikroskładników (chyba jakichś witamin, bo było tego niewiele na całą partię) do automatycznego oklejania puszek folią z etykietą.
Myślę więc, że jeśli takie potęgi, z kilkudziesięcioletnią tradycją i określoną marką, szukają producenta swoich odżywek na Europę i wybierają Anonę, to raczej jakość i wiarygodność tego koncernu jest weryfikowana nie na podstawie ustnej opinii i zdjęć laboratorium tylko znacznie głębiej. I to, że wybierają Anonę w drogich Niemczech a nie firmę z tańszej części Europy, pokazuje, że decydują tu inne rzeczy niż cena. A jakie, to odpowiedz sobie sam.