Wczoraj przy wyciskaniu na barki coś strzeliło mi w miejscu pomiędzy szyją a prawym barkiem. W lewo mogę spojrzeć bez problemu, gorzej jeśli chcę odwrócić głowę w prawo (ból niesamowity). Byłem wczoraj na masażu ale dało to ulgę na jakąś godzinę. Cała noc nie przespana nie mogę ułożyć się na łóżku tak żeby nie bolało. Możecie mi coś doradzić?
Z góry dziękuję za pomoc!