a wiec do rzeczy.
spasłem się jak świnia. 104 kg przy 187cm.Regularnie jeżdżę na rowerze(cale wakacje po 30-40km to moje hobby). ostatnio zacząłem biegać(jednak niezbyt długie dystanse po 2km zaczynają bolec mnie kostki). Z tydzień temu ograniczyłem jedzenie wyrzuciłem z diety pieczywo i wędliny staram się jeść dużo warzyw. I teraz takie pytanko: jakie domowe ćwiczenia mi polecacie. mam dość dziwna sylwetkę nogi wyrzeźbione jednak ogromny brzuch:( co mam zrobić żeby się go pozbył może jakaś specjalna dieta i zestaw ćwiczeń chciałbym zmienić swój wygląd determinacji mi nie brakuje. czekam na wasze odpowiedzi.
jesli to zly dzial prosze o przeniesienie