Jestem równe 21 dni po rekonstrukcji ACL metodą BTB. Stan aktualny mojej nogi to:
maksymalnie noge zegnę siedząc do ok. 120 stopni
w domu i trochę na zewnątrz chodzę bez kul
wyprost osiągnąłem
kolano mam jeszcze opuchnięte
Trening jaki wykonuje w domu to:
Rano
Mobilizacja rzepki
Dociskanie poduszki (poduszka pod kolanem) 3 x 10 (z 4 sekundowym prztrzymaniem)
leżąc na boku noga lekko uniesiona i zginam do kąta 90 stopni 3 x 10
noga luźno na książce - ćwiczenie wyprostu 10 min
chłodzenie kolana 15 min
Popołudniu
Mobilizacja rzepki
Mobilizacja blizny 5 min
leżąc na połodze unoszenie prostej nogi 4 x 40 (co 2-3 dni zwiększam ilość powtórzeń o 5)
leżąc na podłodze zginanie nogi do 90 stopni szurjąc po podłodze
noga luźno na książce - ćwiczenie wyprostu 10 min
chłodzenie kolana 15 min
Wieczorem:
Mobilizacja rzepki
leżąc na podłodze unoszenie prostej nogi do góry + jednoczesne unoszenie w bok nogi 3 x 20
siedząc na krześle zginanie nogi do 90 stopni + naciskanie siła podłogę do wyprostu 3 x 10
Chłodzenie kolana 15 min
Dostałem skierowanie na 10 dni rehabilitacji na której dodatkowo wykonuję:
Chłodzenie azotem
Laser
Zgianie i prosotwanie kolana leżąc na boku na wyciągu
leżąc na plecach dociskanie kolana zaczepionego o sprężyne do łożka
Wiem, że powinienem pracowac z fizjoterapęutą i mieć 6 miesięczną rehabilitację, jednak w Polsce to nie obowiązuję i jestem zdany na siebie. Dlatego proszę o ocenę moich ćwiczeń domowych oraz o zaproponowanie nowych.
Czytałem, iż do 6 tygodnia nie powinienem zginać więcej niż do 90 stopni, jednak w szpistalu rehabilitanci i lekarz mówią mi abym zginal na maxa do granicy bólu. I kto tu ma rację?