Szacuny
6
Napisanych postów
291
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
7731
Cześć
Myślę że znajdzie się tutaj ktoś kto ukończył w/w kierunek albo jest w trakcie.
Mam krótkie pytanie związane z dietetyką.
Wiem ze chemia i biologia to podstawa i z tym nie ma żadnych problemów.
Jak natomiast jest z matematyka i fizyka? Słyszałem że na dietetyce i takie przedmioty się zdarzają. To prawda? Proszę o jakieś informację.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Matematyka i fizyka trwa 1 albo 2 semestry (2 semestry matma i 1 fizyka u mnie KrK UR wydział TŻ). Na każdej uczelni to będzie, jak się siądzie to da się zdać.
Szacuny
6
Napisanych postów
291
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
7731
Na jakim poziomie jest ta matematyka i fizyka? Z matematyki jestem kompletnym bucem, ledwo maturę zdałem i nie cierpię tego przedmiotu, fizyka jako tako ujdzie.
To takie podstawy czy bardziej podchodzi pod jakieś calki, logarytmy, coś z rozszerzonych pojęć matematycznych?
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Całki, logarytmy i inne tego typu rzeczy są na matmie - jednak jak siądziesz do tego to się to naprawdę da ogarnąć, większość osób tego nie rozumie a zdaje. Fizyka zależy z kim jest, ale też bez problemów przynajmniej u mnie.
Szacuny
6
Napisanych postów
291
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
7731
Ok, przemyślę to sobie jeszcze. Fascynuje mnie ten kierunek ale z matematyką naprawdę cienko u mnie.
Jakby ktoś jeszcze miałby coś do dodania to chętnie poczytam
Zmieniony przez - GenesisX w dniu 2011-07-07 12:18:12
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Pierwszy rok nie jest ciężki więc możesz dosiąść matematykę i ją zdasz. Ja żałuję że sobie to oblałem na pierwszym rok i teraz się z tym męczę, gdy mam na głowie inne ważniejsze przedmioty.
Szacuny
6
Napisanych postów
291
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
7731
Owszem, jest to sprawa zawzięcia się i nauczenia się, mimo wszystko rozważę to sobie, bo jak już wspomniałem nie cierpię tej matmy i na studiach chcę mieć z nią jak najmniej wspólnego.