Ostatnimi czasy mam wrażenie, że dostaję lekkich zakoli, znajomi mówią, że się filmuję i wkręcam... jednak ostatnio moja dziewczyna także to zauważyła. Zdaję sobie z tego sprawę, że w przypadku łysienia 95% to genetyka i jeżeli mam wyłysieć to prędzej czy później i tak to nastąpi, jednak dodatkowo nie chcę wspierać lub przyspieszać tego procesu...
Znajomi z siłowni powiedzieli mi, że takie odżywki jak białko czy kreatyna wręcz wzmacniają włosy, natomiast znacznie podwyższony poziom testosteronu (co w kulturystyce jest niestety podstawą) może powodować wypadanie włosów. Czy ktoś z Was ma wiedzę lub jakieś doświadczenie na ten temat? Czekam na porady i opinie. Pozdrawiam!