przysiad - 5 x 90kg
miało być 87,5 ale ciężarki były zajęte więc założyłem 90 - poszło bez problemu
wyciskanie stojąc - 2 serie zrobiłem 50 ale jednak było to za dużo, kolejne 3 serie już tylko 45
martwy ciąg -
2 serie rozgrzewkowe pustym gryfem, potem 3 powtórzenia 80 kilogramów, potem seria właściwa - miało być 5 razy 130 ale po 4tym już mnie tak odciski bolały że nie mogłem sztangi złapać i się poddałem. Nie wiem jak ludzie 250 mogą chwytać bez problemu.
Micha bardzo dobra dzisiaj, kurczak gotowany a nie smażony i widzę różnicę na treningu. Może to placebo ale większy power był.
Brak przyrostów masy i obwodów - troche o tym myślałem i radziłem się znajomych, postanowiłem trenować tak jak teraz aż do czasu kiedy nie będę mógł na każdym treningu dokładać 2,5 kg do przysiadu. Wtedy przerzucę się na trening Traktora i do diety dołożę gainera, kreatynę oraz aminokwasy.