Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
270
Witam:) Jakiś czas temu założyłem temat dotyczacy treningu z usztywniona stopą. temat przepadł, moze to i lepiej bo chyba nie ten dział. Niestety teraz kiedy zdjęto mi usztywnienie zaczeły sie problemy. Już kilka dni wcześniej uskarżałem sie na ból w łydce ale miałem nadzieje, że mi przejdzie. I przeszedł gdyz normalnie go nie odczuwam, jednak po przejściu kilkunastu-kilkudziesieciu metrów ból zrobił sie nie do zniesienia. Podczas chodzenia objawia sie on silnym uciskiem, jak gdyby napięciem mieśni. Ból najbardziej daje sie we znaki przy schodzeniu w dół po pochyłym terenie (dokładniej kiedy noga przybiera pozycję znaną w treningu jako "syzyfki" lecz bez odrywania pięt od ziemi) Ból wzmaga sie przy zadzieraniu palców stopy do góry. Natomiast kiedy noga jest zgięta pod kontem 90 st. i zrobie lekkie spięcie na palcach(samo uniesienie bez napinania) miesień sam sie napina i doprowadza niemal do skurczu.
Zaznaczam że stope miałem usztywniona przez ok 3 tyg. i przez ten czas poruszałem się na piencie zadzierając palce do góry by nie kłaść całej stopy na ziemi.Mięsień łydki jest też wrażliwy na ucisk zewnętrzny- przy lekkim sciśnięciu boli w sposób porównywalny do zakwasów. Czy jest możliwe że zarwałem jakis mięsień bądź ściegno poruszając sie w ten sposób?
Byłbym wdzięczny gdyby ktoś miał pojecie padź podobne doswiadczenie. Wiem, że kontuzje łydki długo się leczy.
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
270
Prawda jest taka,że złamałem najmniejszego palca w stopie. Pisałem o skręceniu kostki dlatego gdyz byłem zainteresowany domowym treningiem z małym obciążeniem a nie radami w stylu "Przecież ze złamanym małym paluszkiem też możesz ćwiczyć na siłowni". Tak więc miałem mały wypadek na schodach i złamałem palca w stopie. Założono mi usztywnienie gipsowe na zewnętrznej stronie stopy i calosc owinieto bandażem, także wokół kostki. Ja dodatkowo owinałem to jeszcze bandażem elastycznym. Lekarz mówił żeby maksymalnie ograniczyć chodzenie a jeśli już to na piencie żeby nie kłaść całej stopy na ziemi. Niestety chodziłem dość sporo bo mam duży pokomunistyczny dom. Może od tego chodzenia naderwałem coś w łydce? Przy zdjejmowaniu gipsu lekarz powiedział, że wszystko jest z palcem ok i moge chodzić normalnie ale z ćwiczeniami w stylu wspięcia na palce itp żebym się wstrzymał przez ok miesiąc. Nie wiem czy ten ból jest efektem zastania sie mięśni łydki czy nadwyrężeniem. Nie wiem jak odróżnić jedno od drugiego.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Idź do lekarza rodzinnego. Niech oceni czy nie ma nic zerwanego i czy nie toczy się w okolicy łydki i przyczepów mięsniowych żaden proces zapalny. Jeśli wszystko będzie ok, to powinien zlecić ci jakąś rehabilitację lub chociaż delikatne ćwiczenia rozciągające i wzmacniające w domu. Dobry byłby również masaż na napiętą powieź.
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
270
Tak tez będę musiał uczynić:) Jeśli przez 3 tyg chodziło sie na prostej nodze w nieprawidłowy sposób to teraz może być albo zastanie albo jakies nadwyrężenie.
Dzięki wielkie za radę:)