TUA MYŚLI O ARREOLI
Już kilkakrotnie miało dojść do walki Davida Tuy (51-3-1, 43 KO) z Chrisem Arreolą (28-2, 25 KO), ale za każdym razem coś stawało na przeszkodzie. Póki co "Koszmar" kuruje się po walce z Tomkiem Adamkiem, a Tua 17 lipca skrzyżuje rękawice z Monte Barrettem (34-9, 20 KO). Zapytany jednak o możliwość stoczenia takiego pojedynku, David odpowiedział - To byłoby coś fantastycznego. W tej chwili myślę tylko o zbliżającej się walce z Barrettem, ale wiem o tym, że moja potyczka z Arreolą to coś, na co czekają kibice. Jeśli więc wszystko dobrze się ułoży i będzie można doprowadzić do niej, będzie fantastycznie - powiedział Tua.
Tymczasem Arreola wstępnie zaplanował powrót między liny w sierpniu, choć nie podano jeszcze nazwiska jego potencjalnego przeciwnika.
bokser.org
Ja osobiście z ogromną chęcią obejrzał bym tą walkę. To była by wspaniała wojna ringowa i mordobicie, dwa czołgi w jednym ringu... nie ma innej możliwości jak wygrana przez KO jednego bądź drugiego zawodnika, z większego sentymentu postawił bym na Tuę ale Arreola też potrafi przyłożyć więc mogło by być różnie. Wydaje mi się ,że jeśli panowie doszli by do porozumienia to z pewnością było by na co popatrzeć i czekała by nas niezła wojna. W ringu oglądali byśmy wielkie grzmoty.
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)