ból jądra..

witam, wczoraj zaczęło mnie boleć prawe jądro. Jest to dziwne uczucie, jeśli otre się o coś albo usiąde to pobolewa tak chwile, jakby przenikający ból. Nie boli mnie ciągiem tylko tak chwilami. Bardzo nieprzyjemne.. Wyczułem też że to jakby ból troche w dolnej części jądra.
Pewnie spytacie czy coś biore? -biore akutalnie Nitrobolon II + scorch + zma + cm3.
Cykl trwa dopiero tydzień..

Z moich przemyślen to wydaje mi sie ze moze to byc spowodowane jakimś uciskiem podczas snu czy majtek np i teraz to sie odzywa, albo winowajcą jest ZMA -cyk działający na testosteron, lub ewentualnie Nitro II.

Jeśli wiecie cos o tym, albo tez was kiedys to spotkało to prosze o odp

Może Ci rosną po prostu (bez urazy), mnie też tak nieraz nak****a ale wytrzymuje i przestaje nie raz to boli jakoś 1-2dni. U mnie to jest takie bolesne że tak jakby mi ból przeszywa się aż pod serce :D nie wiem jak to kurde jest ale na serio

nie śpij w majtkach wieczorem! ewentualnie w bokserkach, ściągnij majtki, rozszerz nogi tak żeby genitalia też odpoczęły i miały luz, możecie się śmiać, ale to prawda:)

Pewnie uraz mechaniczny.