SHIELDS: CHCĘ WALKI ADAMEK-HAYE

Nie wiem czy przełożenie nokautów na siłe ciosu jest dobre. Niektórzy mają kopyto że kładą jednym uderzeniem inni wcale ciosu świetnego nie mają a nokautują często poprzez tzw kumulację uderzeń.

Nie zgodzę się z tym.Owszem,szczerze gdybym miał powiedzieć,to jeśli chodzi o siłę POJEDYNCZEGO uderzenia,to prym wiedzie kliczko władek.

Ale zauważ,że nie można mieć silnego ciosu i mieć kiepski rekord z nokautami.Owszem możesz mieć kopyto,ale być kiepskim bokserem i nie doprowadzać tego kopyta do twarzy,ale w takim razie nigdy nie zawalczysz o pas.

Adamek wielorotnie zadawał wiecej ciosów niż Vitalij rywalom,ale to po ciosach Vita,rywale nie mogli wychodzić do walk,morał ?Vito ma silniejsze uderzenia.Pojedyncze też ma mocne,ale jest stary i za dobrych rywali ma.A rywali miał lepszych w całej karierze niż Adamek.

Ali miał 56(37)-5(1)-0
Louis 66(52)-3(2)-0
Holmes 69(44)-6(1)-0

Lewis 41(32)-2(2)-1
Foreman 76(68)-5(1)-0
Shavers 74(68)-14(7)-1
Tyson 50(44)-6(5)-0
Tua 51(43)-3(0)-1
Frazier 32(27)-4(30-1

Ali i Holmes to byli technicy i wygrywali precyzją ciosu tak samo i Gołota 41(33).Nawet kumulacją ciosów nie wygrywali tak często jak puncherzy,nie mieli takiego stylu,ale mieli lepszy timing i precyzję a mimo to mieli mniej nokautów-moral ?.

Nie ma wątpliwości,że liczba nokautów mówi wiele o sile ciosu,ale jeszcze inne czynniki decydują kto jest lepszy(rywale na rozkładzie czy lepsi czy gorsi).

Najbardziej niedoceniany pucnher to lennox lewis 41(32) dolicz to,że wygrywał 2 razy przez dyswalifikacje,a rywale byli na skraju nokautu to wychodzi 41(34) i nie nokautował betonowych ryjów i techników,których ani tyson,a ni Tua nie nokautowali-Holyfield,Tua,Mavrović(świetny amator który miażżył Rahmana w amatorce,a przedwcześnie zakonczył karierę przez kontuzje),Tucker,Mercer,Ocassio,Billups.

A jeśli chodzi o najlepszego punchera w historii to był to Earnie Shavers 74(68)-14(7)-1

Położył na dechach Holmesa i Alego w PRIME.

Holmes walczył z Tysonem,Shaversem,Ali z Foremanem i Frazierem,Norton z Foremanem i Shaversem i mówili,ze to był najsilniejszy puncher,to po jego ciosach chodzili najbardziej obolali.

Ale był to słaby bokser,chychał tylko na jeden cios,nie miał super techniki,ale tylko tym się ratował,i ten rekord-niewątpliwie cos jest na rzeczy.

Rekord i zwyciestwa procentowe mają znaczenie na kowadło w łapie,nie mam wątpliwości.

Dolicz do tego,że rzadziej trafiali niż Ali,a lepiej nokautowali,mniej ciosów potrzebowali.

poza tym wielu waliło pełnymi skrętami,a to świadczy,ze mieli silny cios.

Obejrzyj sobie w zwolnionym tempie niektóre akcje Hayemakera,zobacz jakie on tam skręty i zamachy wali i jak mu to naturalnie szybko wychodzi,nie ma co ma silny cios.(np. walka z Ruizem)

Adamek tak nie uderza,to i nie ma prawa mieć takiego ciosu,ale haye ma nawet taką sylwetkę atlety.

Ale i tak nie umie boksować jak Adamek.




Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-05-07 18:11:22

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-05-07 18:12:57

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-05-07 18:14:36

To filmik,dałbym w lepszej jakości,ale You tube mi nie działa,a z innej strony filmik z you tube;a działają.Dziwne

Zobacz jakie zamachy i to naturalnie mu wychodzą,doskoki,timing,ale nie można uderzać szybko seriami takich młotów,dlatego to bardziej pojedyncze ciosy.

Młoty jak nic,wiele ton poszlo w tych uderzeniach-kowadło jak nic.

Z tym,że Adamek i kliczki wyprzedzali by te kowadła i by schodzili z linii ciosu,nie dali sie trafić.

http://en.kendincos.net/video-rdpvdrnj-david-hayes-vs-john-ruiz-round-9-03-04-10-hq.html

Zdecydowanie lepszy Haye dla Adamka i Adamek dla Haye'a niż Kliczko dla jednego i drugiego.
Z tego obydwaj panowie muszą zdać sobie sprawę. Do ich starcia po prostu MUSI dojść, to będzie przepiękna walka. Mogą sobie nawet walczyć w UK, tam też jest sporo Polaków, Adamek jest przyzwyczajony do starć na "wrogim gruncie".

To będzie najbardziej wyczekiwana walka w historii polskiego boksu, najbardziej ekcytująca i dająca najwięcej nadziei. Na psychice Adamka, jego mentalnym podejściu można polegać tak jak i na jego szczęce.

Tak bardzo chcę tej walki, że nie mam słów. To będzie starcie dwóch dających świetny show bokserów. Ich walka na bank nie będzie nudna czy kiepska.

Bracia Kliczko niestety poza zasięgiem, warunków fizycznych nie da się przeskoczyć. Do nich mógłby podejść ktoś taki jak Tyson, ale nie Adamek ani nie Haye.