jestem tu nowy, ale mam nadzieję, że się szybko zadomowię. Szukam osób którym udało się rozwinąć sensowną muskulaturę, a zaczynali jako typowe SUCHARY, chudzielcy, szkieletory, jakby osoby szczupłej, wręcz chudej nie nazwać.
Moje przygody z siłownią były dotychczas dość krótkotrwałe, lecz tym razem chcę zrobić to mądrzej, a nie ma lepszej porady niż od osoby, która uporała się z podobnym problemem. Niestety wsparcie tzw trenerów na siłowni jest często bardzo nikłe i dostosowane raczej do osób, które na starcie mają niezłą masę. A wyłowienie odpowiedniego treningu wśród masy literatury i magazynów graniczy z cudem.
Jeśli więc jesteś osobą, która mimo ćwiczeń na siłowni i porad trenerów borykała się z przyrostem masy, by w końcu znaleźć rozwiązanie i metodykę treningu i diety skutecznie budującej masę, daj znać. Może być post na forum, może wiadomość prywatna.
Wiem, że w życiu nie ma niczego za darmo, więc myślę, że potrafię się zrewanżować za poniesiony wysiłek chęci pomocy i porady.
Dzięki z góry.
Przemek. (Kraków)
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32
Waga: 76
Wzrost: 178
Cel treningowy: masa i rzeźba (85-90 kg)
Staż treningowy na słowni: 1 rok
Uprawiane inne sporty: nie
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): siłowni w Krakowie nie brakuje, w domu nie mam warunków na żelastwo.
Dieta: śniadania i kolacje w domu. Obiady na mieście (tzw obiady domowe, nie fast food)
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: brak