GODFRYD / to become a pro...

Urodzony 14 czerwca roku pańskiego 1991 na śląsku ;]
Trening siłowy od 4 miesięcy, wcześniej rekreacyjnie piłka nożna, od czasów 1 klasy LO, tzn od 2 lat prowadzę zdrowszy typ życia i zanotowałem spadek ponad 20cm w pasie, z czego ponad 10 to wynik ciężkiej pracy na siłowni w ostatnim kwartale ;]
Przez ostatnie 4 miesiące ćwiczyłem różnymi sposobami, diety idealnej nie było, aczkolwiek stosowałem się do zasad zdrowego żywienia, odpowiednie posiłki przed- i po-treningowe również były.

Motywacja? Lubię sport i chce dobrze wyglądać. Jestem przeciwnikiem powszechnego od jakiegoś czasu konsumpcyjnego trybu życia. Praca nad sobą uczy dyscypliny i jest cholernie satysfakcjonująca- to moje hobby.

Priorytetem jest odtłuszczenie się. Staram się robić interwały jeżeli mam akurat dzień beztreningowy, areoby po treningu czasami, do tego treningi w futsal. Efekty początkowo były kolosalne, teraz troche wszystko zwolniło, od przyszłego miesiąca planuje zakup spalacza i postawienie stricte na zrzucenie tłuszczu. Z suplementów, BCAA przed i po treningu, shake białkowy od czasu do czasu, przed bieganiem l-carnityna, no i tabletki z witaminami do treningu siłowego plus tran.

Dieta, rano placki owsiane z jakiś twarogiem z owocami i miodem, w szkole kanapki pełnoziarniste z pieczonym w piekarniku mięsem, bądź gotowanym na parze kurczakiem. Dużym problemem jest dobranie posiłków przed i potreningowych. Siłownie mam zaraz po szkole, przed siłownią zjadam więc najczęściej kanapki jak wyżej, a po siłowni- jedna kanapka, i posiłek po powrocie do domu (ok godziny lub półtorej po treningu) Jezeli wracam do domu o 18 jest to twaróg, jeżeli o 16- obiad typu ryba plus ryż. Dużo kłopotów mam z dojazdem, ale generalnie staram się żeby było jak najlepiej.
Brak słodyczy, brak słodkich napojów, brak ziemniaków białego chleba etc.

Trening 5 razy w tygodniu:

Poniedziałek- Barki, ok 4-5 ćwiczeń po 4 serie (wyciskanie sztangi zza karku, hantle z klatki, wznosy przed siebie i na boki)

Wtorek- Nogi, przysiady po 5 serii, 3 maszyny po 3-4 serie, łydki osobno do granic wytrzymałości.

Środa- Plecy- 5-6 ćwiczeń po 4 serie (podciąganie się różne warianty, dobijam wyciągami, wiosłowanie i martwy ciąg na ugiętych nogach)

Czwartek- Klatka, 4 ćwiczenia po 4 serie (ławka prosta ze sztangą, skośna z hantlami, maszyna do wyciskania przed siebie czasem, rozpiętki hantlami i na wyciągu)

Piątek- Biceps, Triceps, przedramiona, na każdą partie po 8-10 serii różnych ćwiczeń

Brzuch robie jak zostaje mi czas na siłowni- tzn w poniedziałki i piątki.

Pomiary:
Wzrost 189 cm
Masa ciała 87 kg
Klatka piersiowa 99 cm
Biodra 101 cm
Pas 90 cm
Ramię 34 cm
Przedramię 28 cm
Udo 59 cm
Łydka 39 cm
Kark 36 cm

Ćwicze z partnerem treningowym, stosuje regresje- po 3 seriach rozgrzewających zakładam dużo większy ciężar i robie ok 6-8 powtórzeń, później ciężar w dół ilość w górę. Wiem że teoretycznie trochę na to za wcześnie ale ciężary nie są duże, pomaga mi bardziej doświadczony kolega no i daje to dobre efekty.
Załączam zdjęcie robione tydzień temu, co miesiąc będę dawał kolejne dla pokazania efektów- mam nadzieje że będzie coś widać :)
pozdrawiam!

111

trening ukladales sam czy z pomocą sfd?

Przeczytałem masę tematów na sfd i innych portalach, pytałem ludzi, sprawdzałem co na mnie najlepiej działa- na razie mi trening odpowiada, masz jakieś sugestie co do niego? Chętnie wysłucham każdej rady :)

Przeprowadziłem pomiary, od zeszłego tygodnia nic się nie zmieniło, no może 1cm ubył mi w pasie... W tym tygodniu kupie spalacz i chcce zrzucić jak najwiecej się da, żeby potem móc się skupić na budowaniu czystej masy mięśniowej.
Od jutra pożądny trening, barki mam bardzo zaniedbane także juto musze dac z siebie wszystko...

Areoby z przymrużeniem oka ;) Było wesoło, a swoje się wymęczyłem. ;]