Do tej pory robiłem typowy, 3-dniowy split na masę. Teraz jednak przyjechałem na święta, na ok. tydzień do rodziny i mam do dyspozycji tylko i wyłącznie sztangę (gryf prosty i trochę obciążenia). Żadnych ławeczek, hantli itd. Co za tym idzie, z mojego standardowego planu dam radę zrobić na dobrą sprawę tylko nogi i trochę pleców.
Akurat wczoraj skończyłem cykl na mono, ale nie chcę stracić tego tygodnia i zastanawiam się jaki plan sobie zrobić - myślałem o chwilowym przerzuceniu się na FBW. Jakie wyjście będzie wg was najlepsze?
Zmieniony przez - A_qwerty w dniu 2009-12-23 18:50:14