Dziennik Cokty - HOME WORKOUT

1) Uginanie ramion z hantlami z supinacją nadgarstka
I cykl:
15 15 16

II cykl:
15 16 17

2) Wyciskanie francuskie hantla w staniu
I cykl:
16 16 17

II cykl:
16 17 20

3) Młotki
I cykl:
18 18 20

II cykl:
18 18 21

4) Prostowanie ramienia z hantlem
I cykl:
16 17 18

II cykl:
15 17 17


łOGIEŃ!

Już wcześniejsze treningi wprowadzające nieźle paliły, tak ten zrobił z moich łap baniaki. Strasznie zmęczone były mięśnie już pod koniec treningu, a takiej pompy to chyba jeszcze nie miałem. Nawet teraz mięśnie są takie jakby.... wielkie jak na pompie a minęło już ponad 12 godzin od treningu. Prostowanie ramienia nadal mocno daje mi w kość, gdyż moje tricki nie najlepiej sobie z nim radzą. Bic lajtowo wszedł, tylko młoty coś zaczynają męczyć, ale lubię to ćwiczenie.

Zapomniałem dodać, że treningu nóg (oprócz łydek) nie będę stosował przez te pół roku, nie mam ochoty na siady po 30 w serii, czy RDL na 50 powtórzeń

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2010-09-30 08:51:48

Sezonowiec

A tak serio, to wydaje mi się że jednak lepiej byś robił te siady, polecam Ci PEŁNE PRZYSIADY tzn.:
z pauzami: góra/połowa w dół/dół/połowa w górę/góra po 2 sek na każdej pozycji. Nie sądzę byś tak na luzie od razu zrobił 30 powtórzeń

Tak jak pisze szepke to raz.
Drugim cwiczeniem moga byc syzyfki. Na dwuglowe zuraw. I da rade.