Miesiąc temu kupiłem dwa opakowania Redline VPX 240ml (na allegro). Rok temu kupiłem to samo w 120 kapsach. Nigdy wcześniej nie widzialem tego w płynie. Po rozpakowaniu paczki były dwa pogniecione kartoniki w których znajdowały się butelki z płynem. Zgniecenie kartoników rozumiem, produkt pochodzi z USA to musi troche drogi przebyć.
Lecz dalej śmierdzi mi oszustwem, więc proszę Was o pomoc.
Chciałbym spytać ( tych co już to mieli i używali).
1. Jak wygląda odkręcenie butelki?
Czy jest jakiś pierścien, który odrywa się po odkręceniu od nakrętki i jak jest zabezpieczony gwint(czy jest jakaś folijka i jak wygląda)?
Po odkręceniu butelki nie było żadnych zabezpieczeń przy korku, odkręcił się leciutko, był tylko przyklejony leciutko kroplą kleju z góry do białego papierka, który jest srebrny pod spodem i jest przyklejony do gwintu butelki. Wszystko wyglądało ok, lecz jakoś tak nasuneło mi się,że jest przyklejony ponownie, tak jakby troche dziwnie jak na taki produkt w płynie.
Czy tak samo u Was wyglądało otwarcie?
2. Smak - czy chociaż troche się przy nim krzywicie jak go bierzecie?
Otworzyłem pierwszą butelkę, spróbowałem, czuć smak malinowy, ale się krzywie jak to biore. Czuje reakcje ogranizmu, minimalne dreszczyki, ale to nie to samo co keidyś z tabsami, po nich to miałem gęsią skurkę, a tu prawie nic, ale cos niby jest. Po miesiącu stosowania ( biegam co drugo dzień 8 km i 2 razy w tygodniu siłka, na zmiane ćwiczę górę i dół). Jem normalnie, ale jakoś efektów dużych po miesiącu nie widać, a zużyłem już pół butelki. Jak stosowałem tabsy, diete też miałem normalna, ale efekty były widoczne i to duże. Zaczeło mi to już naprawde śmierdzieć podróbą. Otworzyłem drugą butelkę. nakrętka tak samo niezabezpieczona, ale papierek z gwintu odkleja się czyściej. Spróbowałem smak malinowy i w ogóle nie jest cierpki, nie skrzywiłem się!!!.To już w ogole zaśmierdziało mi oszustwem, nawet się przestraszyłem, bo nie wiem co zażywam. Efekt ten sam, zadnych dużych dreszczy, lecz czuje minimalne działanie, może jestem odporny na VPX w płynie :), ale wątpie, jak tabsy działały.
Moglibyście odpisać, czy to są podróby, czy coś rozcieńczonego?. Nie jestem doświadczony z tym produktem i chce z konkretami odpisać dla kolesia od którego kupiłem, bo to nie mała kasa była :(.
3. Jeszcze data ważności jest to biały nadruk nad dużym napisem REDLINE - 080001EXP0210 - znaczy do lutego 2010, tylko o to chodzi, że lekko schodzi drapiąc paznokciem. Czy u Was tak samo data ważności wygląda i jest w tym miejscu?
Poprostu śmierdzi mi na odległość nieoryginałem i chce być pewny na 100%.
Pomocy, proszę o odpowiedzi, tych co uzywali tego prodyktu.
Mlociarz
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 21
Waga: 80
Wzrost: 175
Obwód klatki: 110
Obwód ramienia: 37
Obwód talii: 100
Obwód uda: -
Obwód łydki: -
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 17
Aktywność w ciągu dnia: szkoła
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: siłka 2 razy w tygodniu, bieganie co drugi dzień po 8km
Odżywianie: jogurty, sery, twarogi,
Cel: szybka redukcja
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: brak
Preferowane formy aktywności fizycznej: tak jak do tej pory
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: redline
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak
Stosowane wcześniej diety: brak