2. Rozciągnięcie nie ma nic do długości mieśnia. Mieśnia się nie wydłuży na stałe. Rozciągliwość to nie długość. Jeden materiał jest bardziej rozciągliwy a inny mniej. Ale mieśień jako że jest bardzo elastyczny wraca po rozciągnięciu do pierwotnego stanu. Tylko staje się bardzie rozciągliwy.
3. Wąskie chwyty ( podchwyt,neutral,lina, ewe. nachwyt ) rozwijają całość najszerszego( właśnie wąski chwyt rozwija takie zgrubienie z boku ciała biegnące od gdzieś od wysokości pępka, czyli dolne części najszerszego, oraz grubość całości piór ) obły oraz połączenie między najszerszym a zębatym przednim.
4.Każdy ma tam ten miesień ( w końcu to najszerszy ) ale słabo rozwinięty z winy robienia drążka w szerokim chwycie i nie umiejętnego wiosłowania. ( na pióra lepiej wchodzi hantla, moim zdaniem, przy sztandze i dużym ciężarze ruch najszerszego względem -bocznych jest dość mały, ale nadal dobrze rozwija, ale wiosło trzeba umieć, odsyłam do postów Wodyna ! )
5. I dobrze że "wydłużyć" jest w nawiasie. Bo wydłużyć można tylko operacyjnie. Tak naprawde.
PS. Motomaniak - w swoich "spostrzeżeniach na temat pleców" piszesz że robisz wiosłowanie po przeczytaniu postu Wodyna. Ale nie doczytałeś że przy wiośle rozciąga się czworoboczny a przy drążku najszerszy+obły. Przczytaj jeszcze raz temat o wiośle i drążku Wodyna.
Zmieniony przez - Ciupelek w dniu 2009-02-15 13:59:39