Więc nie jestem gruby itp ale ważę ponad 90kg to dużo jak na 175cm ale nie widać po mnie tego więc nie wiem czemu jestem taki ciężki (po całym dniu bolą mnie stawy w nogach chyba od masy) Mam tłuszczyk tu i tam ale mało i chcę go spalić.
Więc trening (w domowych warunkach) to
pon:
rozgrzewka/rozciąganie
pompki tylko nie wiem ile i w jakiej szerokości lepiej
brzuszki
wymachiwanie hantlami na siedząco mając je przed sobą (tzn jedną ręką macham drugą się opieram )
wyciskanie hantli na siedząco do góry
wyciskanie sztangi (lekkiej ale jest ) do tyłu pewnie wiecie o co mi chodzi na tricps bardziej :P
przysiady
i tak w środę i piątek a we wtorek, czwartek i sobotę jazda na rowerze, myślałem nad wrzuceniem najwyższej przerzutki i jeżdżenie z godzinę, czasem pójdę po pływać :P
I ile najlepiej serii ćwiczeń, jak coś pominąłem to napiszcie i jak znacie coś lepsze to doradźcie
Jakbym coś źle napisał to sorry mam dysleksję