Kevin Randleman wraca do Sengoku jeszcze przed końcem roku

Randleman po porażce z Mauricio Ruą 21 października 2006 roku na gali Pride 32 nie walczył prawie 2 lata. W maju 2008 roku stoczył walkę z Ryo Kawamurą na gali Sengoku - Second Battle, którą zwyciężył przez jednogłośną decyzje sędziów. Po tym pojedynku The Monster musiał ponownie przerwać swoje zmagania na arenie mma. Kevin złapał infekcje, która mało co go nie wysłała na drugi świat. Podczas walki z przeciwnościami losu stracił ponad 15 kg. Obecnie powraca do zdrowia.

Moja kolejna walka odbędzie się w Japonii na World Victory Road przed końcem roku. - powiedział Randleman "Jeszcze nie przedstawili mi rywala, ale kto będzie lepiej przygotowany niż ja?"

Film Bobby Razaka w którym można zobaczyć Randelmana oraz Marka "The Hammera" Colemana - sparing partnera Kevina

ta ostatnia walka z Shogunem co sie 3 mintuy przed dźwignią na kolano biedny bronił była jego ostatnią przed 2letnia przerwą, meczy sie z tymi kontuzjami itp. sparingpartnera ma dobrego, wierze że wróci i zawalczy... ale kariery już mu nie wróże.

Lubie randlemana a filmik spoko

No Kevin ma spoko walki, najlepsza to chyba ta z Fedorem hehe, mimo przegranej pokazał pięknego slama. Ale Fedor to jest Fedor i jego to nie ruszyło i mistrzowsko go załatwił kimurą.
Ciekawe jak z jego faktycznym stanem psychicznym.

Dobry z niego był zawsze dzik, wychodził na pełnej ****zie i nie odpuszczał, no ale same zapasy to za mało.

Ja mu zawsze będę kibicował.

filmik dobry, też kibicuje Kevinowi

Lubie Randlemana m.in. za to, ze jest w porzadku w stosunku do innych zawodnikow. Zycze mu jak najlepiej.