Dla mnie najlepszym przykładem są Niemcy. Robert Huth, kiedyś Tarnat, a przedewszystkim mój ulubiony niemiecki zawodnik Thomas Hitzlsperger, jeszcze oglądałem kiedys go za małolata w Aston Villi. Roberto Carlos to troche inna sprawa, on jednak był mocno przybity, a piłkarze wyżej wymienieni niczym się nie różnią warunkami od innych, a jednak jedni mają to coś inni nie.
Zauważyłem, że często piłkarze po oddanym strzale aż wyskakują do góry. Czy to dodaje siły strzałowi ???