Staż: od listopada 2007 (trening z małymi przerwami troche regularnie troche nie, chce to usystematyzować i zaczynam regularnie ćwiczyć)
Cel: masa
Warunki: sztanga, sztangielki, ławka ze skosem, obciążenie
Dobór ćwiczeń ze względu na mało miejsca bo siłownia jest w małym pomieszczeniu
Mój plan treningowy (ćwiczę ze zwiększającym się obciążeniem)
Pn
plecy, barki
podciaganie na drażku nachwytem 4x
wiosłowanie sztangielką w opadzie 3x
martwy ciąg na ugiętych nogach 3x
podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 4x
unoszenie ramion w przód ze sztangą 4x
Wt
wolny
Śr
klatka, przedramiona
wyciskanie na poziomej 3x
wyciskanie na skośnej 4x
rozpiętki po skosie 4x
Skos ze względu na to żeby walczyć z cyckami
uginanie nadgarstków podchwytem w siadzie 3x
uginanie nadgarstków nachwytem w siadzie 3x
Czw
Wolny
Pt
biceps, triceps
uginanie ramion stojąc podchytem 4x
uginanie ramion stojąc z młotkowym 4x
wyciskanie francuskie sztangi w leżeniu 4x
pompki w podporze tyłem 4x
Do tego brzuch Pn, Śr, Pt
brzuszki ze zgiętymi kolanami
Ćwiczyłem z takim właśnie podziałem tyle że brzuch robiłem tylko w ten dzień co klatkę i na klatkę wtedy 4 ćwiczenia były, a przedramiona w ten dzień co biceps i triceps. Zauważyłem że taki właśnie plan daje mi optymalne zmęczenie mięśni i to że po takim treningu chodzę spuchnięty, bo zacząłem ćwiczyć w pn plecy i biceps i nie czułem już takiego zmęczenia i zauważyłem że mniej puchne, przynajmniej tak mi się wydawało patrząc w lustro
Pij mleko będziesz wielki