jak zostać zawodnikiem?

Co wy piszecie? Nic sie nie znacie. Jest dobrze! Czasem daja tez ksiazki, szczotki do czyszczenia kibli, zegary na sciane, medale z gipsu. Warto przeznaczyc te 50 tysia i wystartowac.

w sumie a co za roznica ile wydaje sie na ten sport wazne jest to ze ma sie jakis cel i doązy sie do tego aby go zrealizowac no a jak sie pozniej wygra takie zawody to jaka to musi byc satysfakcja ze te wszystkie ciezkie treningi, przezstrzeganie diety, odmawianie sobie roznych przyjemnosci to nie jest na marne, ze ktos docenil wasza sylwetke i tego moim zdaniem nie zastapia zadne pieniadze

Pewnie. To jest to. Stoisz na pudle (jak jest) i ci gratuluja, dostajesz medal z gipsu i odrazu wiesz ze zostales doceniony. Ale to nie wszystko. Nie wystarczy ciezka praca na silowni, wydana spora kasa na przygotowanie , zeby wygrac zawody i dostac ksiazke , medal z gipsu , szczotki do kibli czy zegar. Musisz jeszcze zaplacic za mozliwosc startu( tzw startowe ), chyba nigdzie tak nie doceniaja sportowcow jak w kulturystyce. Wiadomo ze wygrana cieszy i kazdy w tej wlasnie chwili jest z siebie dumny, ale uwierzcie ze fajniej by bylo kulturyscie gdyby po powrocie z zawodow nie musial sie martwic o to jak oddac dlugi i przezyc kolejny miesiac.

pewnie ze by bylo fajniej no ale coz zyjemy w takim kraju a nie innym i pewnie jak bedzie tak dalej to nigdy nie bedziemy mieli zawodowcow w tym sporcie

to jest wlasnie nasza polska gdzie czlowiek nie ma perspektyw na dalszy rozwoj