Czytalem sporo o dietach (glownie masowych:p) i w wielu postach/artykulach wspomina sie o kurczakach, ryzu, wazywach, owocach, mleku itp itd.
Poniewaz nie mam w pracy mozliwosci przygotowania nic na cieplo, to czesto musze wychodzic na miasto zjesc jakis obiad. Majac do wyboru McDonalds, KFC, pizzerie czy chinskie zarlo:p najczesciej decyduje sie wlasnie na chnszczyzne bo jakby na to nie patrzec, z tych czterech wyzej wymienionych jest chyba najzdrowsza (jeszcze zalezy kto co tam je;)). No w kazdym badz razie, chcialem zapytac, co myslicie o wlaczeniu wlasnie chinczyka do diety?;) Dlaczego o to pytam? Poniewaz ja tam jadam tylko kurczaka, a ze chodza sluchy ze jest to najlepszy chinol w Warszawie, to porcje sa calkiem spore:D I co w takiej porcji jest:
- KURCZAK - dobre mieso, bogate w bialko (podobno:>)
- RYZ - weglowodany
- WARZYWA (marchewka, groszek itp itd) - witaminy
- SUROWKA/SALATKA - witaminy
Jakie jest wasze zdanie? Ma to jakis sens?;)
Wiem ze zaraz przeczytam, ze to pewnie nie kurczaka jem tylko jakiegos psa;) ale ja nie wyczuwam w tym innego zwierzecia poza kurczakiem;) Poza tym to zaufana restauracja;) :P