Klatka - czy zmieniac kąt co trening?

Hej, jestem amatorem, cwicze w swojej domowej "silowni". Chce zrobic wiecej<a wlasciwie wogole zrobic> mase, 2 razy w tygodniu mam wyciskanie na laweczce, i robie to tak:
sroda - wyciskanie w poziomie,
niedziela - wyciskanie pod katem 30 stopni
i tak w kolko. Czy to dobry sposob czy głupota?
p.s. tak na marginesie, to poziomo moge jednak wiekszy ciezar uniesc:) dzieki za odpowiedz i wyrozumialosc

Daj swój cały plan zobaczymy poradzimy pozdro

Jesli lezysz glowa w dol pod katem okolo 45-50 stopni to cwiczenie rozwija glownie dolna i przymostkowa czesc klatki.

Jesli lezysz glowa w gore pod katem ok. 45-50 stopni jest to cwiczenie glownie na gorna i czesciowo przymostkowa czesc klatki.

Jesli natomiast lezysz na lawce plaskiej to rozwijasz w miare rownomiernie cala klatke.

Wiec jesli zmieniasz kat lawki na treningu to nie jest to glupota tylko mocniej trenujesz konkretny obszar.

Jednak nie stosuj kąta ławki większego niz 30 st

pozdro

blablabla7
wszystko ok.
to dobry i sprawdzony sposob przeplatania tych dwoch rodzajow wyciskania.
nie przejmuj sie,prawie wszyscy pchaja wiecej na plaskiej,niz na skosie.
pozdrawiam.

Daj caly plan do sprawdzenia.

Jezeli cwiczysz jedno cwiczenie na dana grupe miesniowa na treningu to za malo.

Od siebie powiem tyle, że wolałbym raz a porządnie. Jeśli chodzi o zmianę kątów to jeden trening możesz zaczynać od skosu, a drugi od płaskiej. Rozpiętki raz robić płasko, a raz w skosie.

Wklej tutaj swój cały plan, bo chyba nie ćwiczysz tylko klatki.

POZDRO

Kuro
oczywiscie,jesli robi mniej grup na treningu-czyli stosuje split.