kolo miecha temu nabawilem sie kontuzji(?) ktorej skutki nie ulegly jeszcze zminimalizowaniu...stalo sie to chyba gdy w pewnym tygodniu postanowilem (eksperymentalnie)zrobic 3 razy przedramie...
na poczatku cholernie bolal mnie nadgarstek-nie moglem nim ruszac...pozniej jakos sie uspokoilo,ale czasem dawal o sobie znac podczas treningow...tak jest do teraz,ale dzis zauwazylem jeszcze pewna zmiane w wygladzie mojej "okolicy nadgarstkowej",otoz na wewnetrznej stronie przedramienia,troche pod nadgarstkiem,pojawilo sie cos wypuklego o wrzecionowatym ksztalcie...sciegno?naprawde dziwnie to wyglada...w drugiej rece rzecz jasna czegos takiego nie mam...chyba cos mi sie zerwalo,prawda?
w nieskończoność.do znudzenia.chcę:
idé!dée fixe ..e f.!ixe, idé!e ffix.xe, .xe, xe, e, idée ! idé!!e fixe ...