Szacuny
1
Napisanych postów
36
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
615
Witam, jestem nowy na tym forum.
Szukam pomocy w kwesti treningu na wyskok. Wiem ze jest wiele takich tematow ale moja sytuacja jest w pewnym sesie "wyjątkowa"
3 lata temu naderwalem wiezadla krzyzowe, mialem operacje, usunięto mi tez kawalek łękotki.Po rehabilitacji wrócilem do treningow(bo ternowalem koszykowke w 2ligowym klubie)ale to byl okres kiedy poszedlem na studia i zawiesilem "profesjonalna" gre.Przez nastepne 3 lata pogrywalem sobie ale nigdy nie wrocilem do dawnej dyspozycji, chodzi głownie tutaj o wyskok.przez te 3 lata sporo przytylem ale przez ostatnie 3 miesioce zrzucilem 20kg i teraz chcialbym popracowac nad wyskokiem. I tutaj zwracam sie z prozba o jakis plan treningowy na wyskok ale narazie bez silowni gdyz dostep do silowni bede mial dopiero od wrzesnia.
Pozdrawiam
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
bez silowni nie poprawisz znaczoca wyskoku i jeszcze po takiej operacji, robienie programow na wyskok bez obciazeenia (setki powtorzen itd.) to nienajlepszy pomysl
Szacuny
26
Napisanych postów
1639
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
12110
Jestem takiego samego zdania.I nawet bez siłowni nie brałbym sie za żadne programy szczególnie w Twojej sytuacji.Juz nie mówiac o tym ze Ty generalnie powinines juz na siebie uwazac nawet jak zwyczajnie grasz.
Szacuny
26
Napisanych postów
1639
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
12110
Zacznij od nauczenia sie techniki robienia przysiadow ze sztanga.Jezeli juz opanujesz technike minimum 1 miesiac przyzwyczajaj kolana i miesnie do takiego rodzaju wysilku.Proponuje 2 serie rozgrzewkowe i 3 serie wlasciwe ciezarem 40 kg. 3 x 12.Mozesz do tego dorzucic delikatne wykroki ze sztanga i wspiecia na lydki.W Twoim przypadku nie radzilbym sprawdzac maxow.Dlatego zaproponowalem ciezar ok. 40 kg.O jakims konkretniejszym planie bedziemy myslec jak przyzwyczaisz nogi do obciazen !
Szacuny
26
Napisanych postów
1639
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
12110
Robienie wyskoku to nie jest rzucenie sie na ciezary i robienie wszystko naraz.To jest dlugoterminowy proces zlozony z etapow.Wiec zacznij o podstaw szczegolnie ze w Twojej sytuacji z wiazadlami to trzeba szczegolnie stopniowo i ostroznie wzmacniac wszystko po kolei.
Szacuny
5
Napisanych postów
1102
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10411
Najpierw musisz wzmocnic nogi zanim zaczniesz rzucac ciezarami. Najlepsze rozwiazanie to bieganie, skakanie, skipy na plazy. Jezeli nie masz dostepu do plazy to pojezdzij na rowerze. Dopiero po przyzwyczajeniu nog do wysilku zacznij prace na silce.
Pamiejtaj, ze krzyzowki to bardzo powazna kontuzja.