Krazy
Witam.
Daruje sobie wstępy...
Mam 19 lat.
Półtora roku temu miałem olbrzymią nadwage - ważyłem około 120kg przy wzroście 183.
Dziś pół roku później, po 5 miesiącach siłowni i stałym treningu już teraz domowym... czyli moim full body work'u oraz aerobach waże 68kg przy 184cm.
Wiem jak to brzmi 68kg!...patyk.
Ale nic bardziej mylnego, jestem szczupły...widać ,że nie próżnuje (sylwetka nabrała fajnych kształtów a mięśnie całkiem nieźle się wykształciły...patrząc na to ,że nie zaczynałem od zera tylko od -100.)
Od początku diety do dnia dzisiejszego odżywiam się zdrowo, żadnych wysoko przetworzonych produktów, mięso,nabiał,warzywa,owoce - sporadycznie.) Oczywiście dieta ulegała z czasem zmianie bym nie tracił już kg lecz wyłącznie utrzymywał to co mam, nie niszcząc jednocześnie tych mięsni które zbudowałem oraz poprostu zdrowo żyć.
Problemem jest natomiast tzw. zaległa po utraconym facie zwisiająca skóra (dolna część brzucha,biodra i pośladki).
Od kilku dni stosuje izolat białka serwatkowego (isocool ultimate'a)
Pod kątem uzupełnienia diety oraz ochrony mięśnia.
Wiadomo, jak nadmiar skóry to aeroby przedewszystkim.
Na te miejsca z zalegającą skórą nakładam maść rozgrzewającą Ben-Gay (red), a na to spodenki neoprenowe. Po czym wsiadam na rower 1-1:30 h - nie opieprzam się na tym rowerze.
Priorytetem jest dla mnie pozbycie się całej niepotrzebnej skóry, bardzo dużo już poświęciłem...było ciężko, czasem cholernie ciężko.
Myśle nad wypróbowaniem Thyrotherm'u przed treningiem 1kaps.
Po treningu oczywiście posiłek a 20 minut po nim porcja IsoCool.
(Wiem ,że thyro jest dość mocny... ale takie spalacze jak np. Thermo Speed Extreme Olipmu wogóle na mnie nie działają)
Co o tym sądzicie, będe wdzięczny za kazdą rade...każdą....
Daruje sobie wstępy...
Mam 19 lat.
Półtora roku temu miałem olbrzymią nadwage - ważyłem około 120kg przy wzroście 183.
Dziś pół roku później, po 5 miesiącach siłowni i stałym treningu już teraz domowym... czyli moim full body work'u oraz aerobach waże 68kg przy 184cm.
Wiem jak to brzmi 68kg!...patyk.
Ale nic bardziej mylnego, jestem szczupły...widać ,że nie próżnuje (sylwetka nabrała fajnych kształtów a mięśnie całkiem nieźle się wykształciły...patrząc na to ,że nie zaczynałem od zera tylko od -100.)
Od początku diety do dnia dzisiejszego odżywiam się zdrowo, żadnych wysoko przetworzonych produktów, mięso,nabiał,warzywa,owoce - sporadycznie.) Oczywiście dieta ulegała z czasem zmianie bym nie tracił już kg lecz wyłącznie utrzymywał to co mam, nie niszcząc jednocześnie tych mięsni które zbudowałem oraz poprostu zdrowo żyć.
Problemem jest natomiast tzw. zaległa po utraconym facie zwisiająca skóra (dolna część brzucha,biodra i pośladki).
Od kilku dni stosuje izolat białka serwatkowego (isocool ultimate'a)
Pod kątem uzupełnienia diety oraz ochrony mięśnia.
Wiadomo, jak nadmiar skóry to aeroby przedewszystkim.
Na te miejsca z zalegającą skórą nakładam maść rozgrzewającą Ben-Gay (red), a na to spodenki neoprenowe. Po czym wsiadam na rower 1-1:30 h - nie opieprzam się na tym rowerze.
Priorytetem jest dla mnie pozbycie się całej niepotrzebnej skóry, bardzo dużo już poświęciłem...było ciężko, czasem cholernie ciężko.
Myśle nad wypróbowaniem Thyrotherm'u przed treningiem 1kaps.
Po treningu oczywiście posiłek a 20 minut po nim porcja IsoCool.
(Wiem ,że thyro jest dość mocny... ale takie spalacze jak np. Thermo Speed Extreme Olipmu wogóle na mnie nie działają)
Co o tym sądzicie, będe wdzięczny za kazdą rade...każdą....
Krzysztof Piekarz
