Szacuny
1
Napisanych postów
74
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1502
Witam,
Dziadek już miesiąc jest po opuszczeniu szpitala, ale nadal wyraźnie brak mu sił. W szpitalu był na zapalenie płuc, wypisali go po tygodniu, przez następny tydzien przyjmował kroiplówki i B12 domięsniowo, ale do dziś jest słaby. Mieszka na wsi, wiadomo czym się zjamuje.
Dieta może sie nie nadać, bo jest strasznie oszczędny i może zpaominać, bądź zostawiać na później, a najbardziej prawdopodobne, że babcia mu będzie podjadać...
Jakies suple może? byle nei drogie? Jest coś uznanego dla starszych ludzi na siły witalne?
Wcześniej pracował caly dzień, potrafil jeźdizc "ukrainą" 14 km do miasta opłacać rachunki, teraz często można zaobserwować jak odpoczywa.
Wiem, że dobrze byłoby zrobć wyniki, ale może warto spróbować z czymś co zaproponowałem...?
Wiek: 73 l, szczupły...
Czekam na propozycje.
Pozdrawiam
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
21773
Napisanych postów
71322
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
575911
Bardziej zioła, wyciągi z ziół. Wybierz się do apteki powiedz jaka sytuacja, z pewnością farmaceuta doradzi co będzie się nadawać najbardziej dla osoby w tym wieku i w tej sytuacji.
Poza tym skoro twierdzisz, że będzie zapominał, równie dobrze może zapominać o przyjmowaniu tego typu preparatów.
Szacuny
1
Napisanych postów
74
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1502
Wiesz, przed suplami będzie czuł respekt i prędzej to weźmie, niż takeie zwykłe banany i soki... I to trzeb ciągle kupować, a tak kupi się pudełko czegoś i stoi. Zawsze inaczej... Babcia nei będzie wiedziała co to jest to nie weźmie (chociarz kto wie), a banany by od razu wtrąciłą i dla dziadka by nic nie zostało...
W aptece myślałem, że gorzej doradzą :P Tutaj spodziewałem się rad lepszych, bo wiecie co działa, a co nie. (np. l-karnityna, czy HMB, a w takiej aptece to by polecali).
Mama byłą i pytała o coś takiego, co było do picia, i reklamowali, to powiedziała, że lepszy byłoby "Largo vital odporność" (barzgroły, nie wiem czy dobrze odczytałem.
Szacuny
1
Napisanych postów
74
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1502
Nie mówie, że zioła i wyści to banany, nie chce kreatyny pakować! Chodzi o to, że mieszkają sami i są to starsi ludzie, więc nie będą się bawić w jakieś parzenie, ma być łatwo dostępne i tabletki by brał! To uzna za lek i ze strachu nawet będzie brał. Dieta tutaj też odpada, bo nie będą dziadki się bawić w to. Żeby było, że mieszkają blisko to zawsze ktoś z rodziny by podjechał, a tak to nie będzie dziadek często hasał do sklepu, i jeszcze rozpiska jedzenia... To starszy człowiek i to byłoby bardziej męczące dla niego, tutaj musi być coś łatwego w użyciu, dlatego skłaniałbym się do jakiś supli, gdzie np. tabletke brałby przed spaniem czy po przebudzeniu. Jeśli nei warto w to inwestować to napisz.
Nie raz już były przywożone owoce, jogurty i zdrowa żywność i albo potem mówił, że babcia wsyztko zjadła albo leżało, bo nie zapomnieli jak to przyżadzić. I to tylko zdrowa żywność, a nie dieta. Pytam na forum właśnie dlatego, że ciężko już dotrzeć do starszych ludzi, i nie spełni się tu najefektywniejsza forma, a najmniejproblemowa! Jeśli droga "magicznych" syropów się nic nie osiągnie to proszę mnie uświadomić.
I jak możesz to coś więcej napisz o tych ziołach i wyciągach, czy to polega an takim czymś jak parzenie rumianku na przykład? jeśli tak to też nie nada, no chyba, że nie trzeba codziennie to wtedy kto by przyjechał z rodzinki to by przygotował... (2 razy w tygodniu ktoś jest).