Przedramię...

a moze to mieć związek ze ścięgnami? Ostatnio mialem zapalenie scięgien prawego nadgarstka od ćwiczeń. Chociaz z drugiej strony znów sprawa taka, że zapalenie miałem dosyć niedawno, a ten chwilowy brak sił od dawna. Kilka lat temu miałem przez jakiś czas podobne zjawisko, co kilka dni taki brak sił w przedramieniu, na jakies 2-3 minuty, raz-dwa razy na dzien, potem nie miałem kilka lat, a teraz znów powróciło. Zauważyłem również, że po treningu przedramienia, podobna rzecz występuje. Dziwne...

power15 - A długo tak miałeś? Co jaki okres czasu?

Gronevelt - wiem, że nikt mi nie powie co to jest, ale może ktoś miał podobną sytuację, wiec pytam. Za zły dział przepraszam i proszę o przeniesienie. Pozdrawiam.

normalka ze sie zapytales- przeciez znalazl sie jeden ktory mial tak samo- napisz do niego na gg
pzdr.

Lekarz, lekarz, tylko lekarz! To może być sprawa neurologiczna, mięsień "przestaje słuchać" mózgu, czyli w jakiś sposób impuls nerwowy nie dochodzi do mięśnia. To jest oczywiście tylko głupi przykład, ale tutaj nikt naprawde Ci nie pomoże. Nawet, jeśli ktoś miał podobny problem to może to mieć zupełnie inną przyczynę. Natychmiast udaj się do lekarza!

no ale jak by nie napisal topicu to bysmy mu teraz nie radzili i by nie poszedl sam do lekarza i mogloby byc jeszcze glrzej
pzdr.

Nie pamietam dokładnie ale trwało to góra tydzien i nawet sie tym nie przejmowałem poprostu na kilka min nie mogłem scisnac reki a zazwyczaj to było rano . Ta utrata sił zaczeła mi sie jak zaczalem siłowac sie na reke . Poprostu poczekaj jeszcze chwile i gwarantuje ze samo przejdzie tylko przez ten czas nie obciazaj mocno przedramienia !!

aha, no ok. poczekam jeszcze z tydzien, jak cos to pójde do lekarza. Nie wiem czy to chodzi o te nerwy, bo ręką ruszać mogę, zginać palcami, tylko tak jakoś bez siły. Ale dzieki za rady, jak mus to mus. pozdrawiam