Korzystając z działu "trening" chciałem podzielić się z Wami czymś co dotyczy praktycznie każdego z tego forum. Od dłuższego czasu zajmuję sie układaniem programów treningowych akcentowanych na różne cele. Niebawem będę miał okazje wykorzystania nabytych umiejętności na "polu walki" w czasie rekrutacji do elity polskiej armii. Jeśli ktoś znajdzie chwilę mógłby przesłac mi ocenę planu ( cylku ) który zamieszczam poniżej. Ostrzegam przed kopiowaniem i bezmyślnym praktykowaniem przez ludzi niedoświadczonych!
Sam proces treningu rozkłada sie od pon do sob. Niedziela to czas regeneracji.
Zaczynamy:
Poniedziałek:
Bieg z balastem ( plecak do 4 kg ) + replika KBK AK 105 Beryl ( 2,5kg ). Dystans do 18 km lasem. Zajęcia siłowe w studiu kulturystycznym zwanym siłownią, jak to przeważnie jest w tym dniu zajmuję sie partiami z dwóch półek ( klatka + biceps w odpowiednich seriach itp to wiecie! + solidne podciąganie na drążku max do 15 serii ) Przed spaniem wachadła 10x10 po kilka powtórzeń.
Wtorek:
Bieg bez obciążenia akcentowany na szybkośc ogólna a także na siłę biegową. Dystans 8,5 km ( trasa poprzez las, wzniesienia, pustynne piaski, kończąc na powierzchni bitumicznej . Trening siłowy ( nogi ) + drążek.
Środa:
Bieganie 2x dziennie. Dystans długi oraz nieco mniejszy. Sam dzień to odpoczynek od treningu siłowego. Dystans to do 15 km max.
Czwartek:
Oprócz biegania mam do zaliczenia całkiem ciekawe ćwiczonka w plenerze + siłowo ( barki + triceps + drążęk ). Dystans ogółem to ok 12-13 km. Przygotowywuje sie mentalnie do soboty.
Piątek:
Siłowo ( plecy ) + lekki bieg na 8,5 km. Sobota coraz bliżej...
SOBOTA:
Plecak na barki + Beryl w dłoniach ruszamy do lasu na pół dnia. W bagu mam pełne oporządzenie. Kilka butelek wody + zapas węglowodanów i innych podobnych. Zaliczam dystans ok 15 km z balastem, później zostawiam sprzęt i ruszam obiegowo na trase w przybliżeniu 5 km. Wracam, zabieram sprzęt i marszem do domu... Cały proces to ok 5 godzin.
W niedzielę pora na regeneracje, spotykam sie z bliskimi;) no i nie myślę o tym że jutro las przywita mnie swoim urokiem. Kiedy oczy zachodzą Ci mgłą a oddech na chwile jakby staje w miejscu zaczynasz zadawac sobie pytania... Po co ja to k*rwa robię? No właśnie zapewne tylko nieliczni sa w stanie na to odpowiedzieć. Nieliczni bowiem mają wstęp do niektórych miejsc, szyków i formacji.
ChevezDing
Wykreśl ze swojego słownika słowo problem i zastąp słowem WYZWANIE!