I jeszcze jedno: cwicze juz 17 miesiecy, w grudniu bede mial 17 lat, waze 88 kg, wzrost 178cm. W poprzednie wakacje mialem przerwe 2 mioesieczna i od tamtego czasu ostro cwicze, mam za soba cykl na cell pumpie, xpandzie, pilem gainera i teraz doje bialko. Mam problem w tym ze teraz juz tak nie tyje jak wtedy. Jem tyle bialka i pije ile mi potrzeba, wychodzi akurat. Czy jest to spowodowane, ze organizm musi na jakis czas dac sobie luzu z tyciem i tak jakby odpoczac ? w tamtym roku o tej porze mialem to samo wazylem 78 kg i nic. Dopiero zrobilem w wakacje dwa miechy przerwy i znow ladnie zaczalem tyc od wrzesnia. Terz chce cwiczyc caly rok ;)moze cos sie ruszy z ta waga... ;) pozdro
...
Napisał(a)
Siemacie Panowie. Mam pytanie o białko w ryzu, kaszy itp. Czy podczas ukladania diety wliczamy je do naszego dziennego zapotrzebowania ? Bo slyszalem kiedys od kogos, ze bialko roslinne sie nie liczy ? Czy to prawda ?
I jeszcze jedno: cwicze juz 17 miesiecy, w grudniu bede mial 17 lat, waze 88 kg, wzrost 178cm. W poprzednie wakacje mialem przerwe 2 mioesieczna i od tamtego czasu ostro cwicze, mam za soba cykl na cell pumpie, xpandzie, pilem gainera i teraz doje bialko. Mam problem w tym ze teraz juz tak nie tyje jak wtedy. Jem tyle bialka i pije ile mi potrzeba, wychodzi akurat. Czy jest to spowodowane, ze organizm musi na jakis czas dac sobie luzu z tyciem i tak jakby odpoczac ? w tamtym roku o tej porze mialem to samo wazylem 78 kg i nic. Dopiero zrobilem w wakacje dwa miechy przerwy i znow ladnie zaczalem tyc od wrzesnia. Terz chce cwiczyc caly rok ;)moze cos sie ruszy z ta waga... ;) pozdro
I jeszcze jedno: cwicze juz 17 miesiecy, w grudniu bede mial 17 lat, waze 88 kg, wzrost 178cm. W poprzednie wakacje mialem przerwe 2 mioesieczna i od tamtego czasu ostro cwicze, mam za soba cykl na cell pumpie, xpandzie, pilem gainera i teraz doje bialko. Mam problem w tym ze teraz juz tak nie tyje jak wtedy. Jem tyle bialka i pije ile mi potrzeba, wychodzi akurat. Czy jest to spowodowane, ze organizm musi na jakis czas dac sobie luzu z tyciem i tak jakby odpoczac ? w tamtym roku o tej porze mialem to samo wazylem 78 kg i nic. Dopiero zrobilem w wakacje dwa miechy przerwy i znow ladnie zaczalem tyc od wrzesnia. Terz chce cwiczyc caly rok ;)moze cos sie ruszy z ta waga... ;) pozdro
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Teoretycznie liczą się wszystkie białka, ale jak wiadomo, te roślinne są mniej przydatne niż pochodzenia zwierzęcego. Ja, jak do tej pory liczę wszystkie białka, zarówno te roślinne, jak i zwierzęce. Wczoraj na Tele5 w programie "Akademia fitnessu i kulturystyki" gość, spec od odżywek, żywienia itp. itd. wypowiadał się, że białka pochodzenia roślinnego nie wliczamy do diety. Więc też mam mętlik w głowie z tą sprawą.
Zmieniony przez - vandetta w dniu 2007-03-18 14:33:58
Zmieniony przez - vandetta w dniu 2007-03-18 14:33:58
"Nie wystarczy mieć sprawny umysł, trzeba go jeszcze dobrze używać."
Kartezjusz
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
dzieki chlopaki i jeszcze mam pytanie, bo mam zamiar wrzucic do diety makaron jakies 200-300 g dziennie. czy po makaronie rosnie straszie brzuch ? bo juz i tak mam brzuszek troche po tych cyklach na mase...
...
Napisał(a)
JA RULE- radze ci poczytac posty podwieszone, i uloyc porzadna diete, a nie zadawac bezsensowne pytania.
Lepiej na tym wyjdziesz napewno..
Lepiej na tym wyjdziesz napewno..
GÓRA---->I am What I am
...
Napisał(a)
Tak samo wliczamy jak i kalorie z nich pochodzące. Ile by nie miały tyle wliczamy.
Jakby iść takim tropem to muesli na śniadanie z mlekiem też nie wliczajmy - po co. Kanapek z wędlinami też nie - przecież to prawie nic. Wogóle słabych gainerów też możemy nie wliczać bo na 100g wychodza praktycznie jak ryż.
Czasem takie "******ły" stanowią 1/3 jak nie więcej naszej codziennej diety.
Jakby iść takim tropem to muesli na śniadanie z mlekiem też nie wliczajmy - po co. Kanapek z wędlinami też nie - przecież to prawie nic. Wogóle słabych gainerów też możemy nie wliczać bo na 100g wychodza praktycznie jak ryż.
Czasem takie "******ły" stanowią 1/3 jak nie więcej naszej codziennej diety.
Pochlebcy są podobni do przyjaciół tak jak wilki do psów
...
Napisał(a)
no kasza gryczana ma ponad 10g wiec to juz jakas ilosc
...
Napisał(a)
i jak wam idzie na bialku roslinnym??
"to jest ten co za kilka puszek bialka wytatuował sobie znak firmowy na plecach?" leże i kwicze
...
Napisał(a)
Nikt tu nie mówi o samym białku roślinnym w diecie. Według mnie jest tak samo ważne jak zwierzęce ze względu na odmienny profil aminokwasowy.
Uważam też, że błędem jest niewliczanie białka roślinnego pod jakąkolwiek postacią do diety.
A na przyrosty nie narzekam, są bardzo dobre mam urozmaiconą dietę w oba rodzaje białek.
Uważam też, że błędem jest niewliczanie białka roślinnego pod jakąkolwiek postacią do diety.
A na przyrosty nie narzekam, są bardzo dobre mam urozmaiconą dietę w oba rodzaje białek.
Pochlebcy są podobni do przyjaciół tak jak wilki do psów
Polecane artykuły