Problemy z barkami :/

Witam od pewnego czasu mam problemy z barkami tzn strasznie mnie bolą gdy wykonuje cwiczenia na barki i nie tylko nawet jak na klate cwicze to mnie rwą strasznie :/ i do tego coś przeskakuje czasem. Co mam zrobić zacząć smarować sie jakąś maścią czy co ?

po pierwsze tydzien przerwy a jak nie przestana bolec to trzeba isc do lekarza :D

z tego wynika że uszkodziłeś stawy. nie bierz zbyt dużych ciężarów!

Ja bym odpuścił sobie całkowicie treningi przez co najmniej tydzień. W tym czasie używaj jakiś maści rozgrzewających (naprawdę pomagają). Po tygodniu, jak nie przestanie boleć, koniecznie idź do lekarza.

Idź najpierw do lekarza. A od następnego razu upewnij się, że masz odpowiednią rozgrzewkę i technikę ćwiczeń. I nie szalej z ciężarami od razu jak wyleczysz kontuzję.

Nie uzyskasz pomocy beż przybliżenia problemu.

Podaj swój staż treningowy.

Oprócz tego rozpisz tu swój obecny trening na barki i jak długo nim ćwiczysz.

Napisz z jakim obciążeniem wykonujesz każde z ćwiczeń, a na konie napisz od jak dawna zaczęły się te problemy z barkami, podczas tego planu, czy poczułeś to rwanie jak miałeś poprzedni plan.

Wtedy cos poradzimy .

Jak dla mnie mozliwe ,iz masz przemieszczenie w obrebie czesci barkowej. Radze zgłosic sie do lekarza na nastawianie

Mam identyczny problem - podczas robienia barków mi to bardzo nie przeszkadza(nie jest to jakiś wielce uciążliwy ból), ale ostatnio podczas robienia klaty na poziomej w trzeciej serii zrobiłem 6 powtórzeń po czym po dołożeniu 3 kg w ostatniej serii nie dałem rady ani razu wycisnąć sztangi... tzn dałem rade ale jedną ręką Teraz przerzuciłem się na sztangielki i mam nadzieje że barek się wykuruje dość szybko(używając sztangielek w pełni poprawnie technicznie nie czuć w ogóle bólu) bo szkoda mi troche tego tygodnia bez treningu... bo wątpie żeby przerwa pomogła, w cudowne maści też nie wierze, bo to raczej jakiś problem z obręczą barkową(czasem barek jakby strzela, przeskakuje)...

Jedyne słuszne wyjście z tej sytuacji to konsultacja z lekarzem

Wg mnie przyczynami(patrząc po sobie ) są: nieodpowiednia technika("wykręcanie" się przy wyciskaniu na płaskiej), za duże ciężary oraz brak rozgrzewki