-rozpoczynam od serii 80 pompek, czasem 100
-12 podciągnięc na drążku (wychodząc z pokoju ;))
Potem 4 serie tego co wymienię niżej:
-120 przysiadów
-50 podnoszeń prostych rąk na boki(na barki) 2kg na stronę
-60 tymi samymi obciążeniami, z tym że przed sobą na prostych rękach (też barki)
-60 brzuchów z nogami zgiętymi, technika sprawdzona, brzuch pęka już po 40.
-50 pompek na kościach
Na koniec jeszcze 10 podciągnięć na drążku na nachwycie. Koniec.
Moje pytanie jest takie: Czy dobrze robię ćwicząc codziennie, dwa razy dziennie, nie dając odpocząć mięśnią? Od pewnego czasu czuje się wyczerpany fizycznie, ale zauważyłem, że na treningu moja wytrzymałość jest ogromna, prawie wcale się nie męczę, tylko strasznie się pocę. Ostatnio mam też dziwny problem ze swoim samopoczuciem. Mam wrażenie, że ciągle jestem po 4 kawach i nie mogę wystać w miejscu. Do tego czuję przyspieszone bicie serca i uczucie ciągłego zdenerwowania, co jakiś czas dochodzą duszności i ból po lewej stronie w klatece piersiowej?? O co chodzi? Jak powinien wyglądac z tym zestawem według was trening wytrzymałościowy? Czy te objamy mogą mieć związek z moim treningiem?? Prosze o rady i opinie, tylko nie piszcie, że jestem nienormalny, że nie robiłem przerw, poprostu nigdy nie czułem takiej potrzeby.. aha i nie stosuję żadnej specjalnej diety, jem to na co mam ochotę, ale przy tym dużo mleka i owoców.
Z góry dziekuje za pomoc.