SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

ARTYKUŁ: Jedność pięciu elementów

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2119

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
dacheng Bushido24.pl
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 3266 Wiek 58 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23096
WANG XIANGZHAI

JEDNOŚĆ PIĘCIU ELEMENTÓW

Przekład z chińskiego: Andrzej Kalisz

Od tłumacza: Tekst ten stanowi fragment pierwszego z głównych dzieła Wang Xiangzhai'a. Traktat "Właściwa ścieżka yiquan" powstał w 1928 roku i wstrząsnął wówczas środowiskiem sztuk walki w Szanghaju. Moment ten traktowany jest jako początek rozwoju współczesnego systemu yiquan. Całość traktatu udostępniana jest bezpłatnie uczniom Akademii Yiquan

Mówi się, że pięć elementów, to matka tworzenia, niszczenia i przemian. Jest źródłem wszelkich rzeczy. Gdy rozprawia się o pięciu elementach, twierdzi się, że metal rodzi wodę, woda rodzi drzewo, drzewo rodzi ogień, ogień rodzi ziemię, ziemia rodzi metal. To jest cykl rodzenia. Metal pokonuje drzewo, drzewo pokonuje ziemię, ziemia pokonuje wodę, woda pokonuje ogień, ogień pokonuje metal. To jest cykl niszczenia.

Ta zgniła koncepcja odległa jest od teorii sztuki walki. Ci którzy ją stosują, o sztuce walki nie mają pojęcia. Mówią, że jakaś technika rodzi inną technikę, że jakaś technika pokonuje inną technikę. Z pozoru wydaje się, że jest w tym jakiś sens. A jednak gdy dokładniej rozważyć zasady sztuki walki, dochodzimy do wniosku, że gdy dochodzi do kontaktu w walce, nie ma czasu na dostosowanie twojej techniki do techniki przeciwnika zgodnie z taką teorią. Naprawdę nie uwierzę, że coś takiego może się udać, gdy oczy zaobserwują, umysł to przeanalizuje, i dopiero wtedy ręce wykonają akcję. A ponadto kierunek i sposób działania siły przeciwnika ulega ciągłym, błyskawicznym zmianom. Jak zatem można uzyskać w tak złożonych sytuacjach zwycięstwo trzymając się teorii tworzenia i niszczenia pięciu elementów? Taka teoria może służyć tylko wprowadzaniu w błąd i bezczelnemu oszukiwaniu ludzi. Jest to wyjątkowy poziom bzdury!

Nawet gdy ktoś potrafi zachować się spontaniczne w nieprzewidzianej sytuacji i uderzyć bez zastanawiania się, nawet wówczas nie ma pewności, że uda się pokonać przeciwnika! Jeśli natomiast ktoś mówi o myśleniu w czasie walki, analizowaniu, zastosowaniu określonych technik i form, jasne jest, że w zakresie walki jest kompletnym laikiem.

Jeśli mówić o pięciu elementach w sztuce walki, to chodzi o siłę metalu, siłę drzewa, siłę wody, siłę ognia i siłę ziemi. To znaczy, że ścięgna i kości są silne i twarde jak metal i kamień. To jest charakterystyka metalu, stąd mowa o sile metalu. To sens powiedzenia, że skóra i mięśnie są jak bawełna, a ścięgna i kości jak stal. Jeśli chodzi o wszystkie kończyny i kości, wszędzie są ugięcia i odcinki proste, jak w przypadku gałęzi drzewa. To jest charakterystyka drzewa, stąd mowa o sile drzewa. Gdy ciało się porusza, jest jak smok unoszący się w powietrzu, jak wąż płynący w wodzie, jak strumień wody, bez ścisłej formy, płynący żywo i ulegający nieustannym zmianom. To jest charakterystyka wody, stąd mowa o sile wody. Gdy ręce uderzają jak pociski, jak bomby, gdy ciało porusza się gwałtownie i dziko, jakby płonęło, to jest charakterystyka ognia, stąd mowa o sile ognia. Gdy w całym ciele jest krągłość i pełność, taka solidność, jakbyś był potężną górą, gdy nie ma miejsca gdzie nie mogą pojawić się ostre krawędzie, to jest charakterystyka ziemi, stąd mowa o sile ziemi. W każdym ruchu i w każdej akcji zawartych jest tych pięć rodzajów siły. To nazywa się jednością pięciu elementów.

Ogólnie mówiąc, w bezruchu całe ciało przenika jednolita siła. W ruchu nie ma najmniejszego stawu i miejsca, gdzie nie byłoby układu przeciwstawnych sił we wszelkich możliwych kierunkach. Tylko w ten sposób można osiągnąć całościową siłę - hunyuan li.

Andrzej Kalisz - AKADEMIA YIQUAN http://www.yiquan.pl

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 26 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 453
Myśle że powinniście założyć wspólną federacje z Tsunami karate tam by ta teoria znlalazła poparcie)Szkoda tylko że oszukujecie ludzi którzy u was ćwiczą i wierzą w to co robią...

ITF=ciężka praca,która się opłaca:)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
dacheng Bushido24.pl
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 3266 Wiek 58 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23096
A może człowieku zastanowisz się, co czytasz??? To jest materiał historyczny, sprzed osiemdziesięciu lat, w dodatku tekst powstał w proteście przeciwko bezsensownej teorii, w którą generalnie wszyscy tam wtedy wierzyli. Nawet krytyka tej teorii nie mogła być oderwana od powszechnie stosowanych tam i wtedy pojęć, bo nikt by nie zrozumiał.

To o czym mowa w pierwszej części tekstu jest tam skrytykowane, a nie zachwalane.

To o czym mowa w drugiej części wyrażone jest natomiast z dzisiejszego punktu widzenia dość dziwnie, ale kryją się za tym kwestie zupełnie oczywiste, tylko dzisiaj inaczej wyrażane.

Ta praca była przełomowa tam i wtedy, ale dla współczesnego yiquan stanowi ciekawostkę historyczną, pozwalającą lepiej rozumieć jak się chińskie sztuki walki rozwijały i modernizowały, natomiast od dawna ta praca nie stanowi podstawy dla treningu.

Więc radziłebym czytać uważnie, łącznie z komentarzem, mówiącym kiedy powstał ten tekst, i starać się zrozumieć cały kontekst, zamiast pisać takie idiotyzmy na publicznym forum.

Andrzej Kalisz - AKADEMIA YIQUAN http://www.yiquan.pl

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 26 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 453
,,To o czym mowa w drugiej części wyrażone jest natomiast z dzisiejszego punktu widzenia dość dziwnie, ale kryją się za tym kwestie zupełnie oczywiste, tylko dzisiaj inaczej wyrażane".I właśnie te inaczej wyrażone prawdy nazywam mamieniem ludzi teoriami(,,Gdy ciało się porusza, jest jak smok unoszący się w powietrzu, jak wąż płynący w wodzie, jak strumień wody,").To jest dobre na propedeutykę filozofii a nie w mowie o realnej walce.Niestety nie okresliłeś się jaki jest twój stosunek do tego artykułu wiec założyłem że popierasz jego drugą część.Jeśli chodziło ci jedynie o analize tego dokumentu jako ciekawostki historycznej to przepraszam za niestosowne porównanie.

ITF=ciężka praca,która się opłaca:)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
dacheng Bushido24.pl
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 3266 Wiek 58 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23096
Nie wiem czy zauważyłeś, że od lat się zajmuję yiquan, i na ten temat pisałem wiele także na tym forum. Ci, którzy zaintersowani są tą tematyką wiedzą jak yiquan się rozwijał, i w jakim punkcie jesteśmy obecnie. Że wczesne teorie Wang Xiangzhai'a nie miały zastosowania w jego późniejszym yiquan, a tym bardziej w yiquan współczesnym. Natomiast takie ogólne mówienie o tym, bez odwołania się do źródeł, wielu osób nie przekonuje, chciałyby same przekonać się dlaczego w yiquan tak atakujemy "tradycję". Stąd jako jeden z elementów dodatkowo wyjaśniających, m.in. przytoczenie tego tekstu. Pozwala to niektórym, ślepo wierzącym w doskonałość starych chińskich teorii przekonać się naocznie, że wcale takie doskonałe to one nie były, i że naprawdę była potrzeba modernizacji.
Natomiast nie mogę ciągle powtarzać tego co już wielokrotnie tłumaczyłem, każdemu kto nie ma tyle dobrej woli, żeby wsztrzymać się przed chamstwem, nie znając głębiej zagadnienia.

Jeśli chodzi o smoki i tygrysy itp. to nie jest żadne mamienie, bo po pierwsze nie są to teorie na których bazuje współczesne podejście do treningu, a po drugie gdy wie się, co faktycznie się kryje za tymi sformułowaniami (co autor miał na myśli , nie stanowią one żadnego problemu. Po prostu nauka i teorie się rozwijają i zmieniają. Sto lat temu Chińczycy, Japończycy i Koreańczycy posługiwali się takimi pojęciami jak w tym tekście, bo nie mieli pojęć którymi posługujemy się dzisiaj. Takie są po prostu fakty. Ale to nie powód żeby uważać, że to co robili było zupełnie bezwartościowe. Z drugiej strony błędem jest traktowanie tego jak jakieś niezwykłej mądrości.

Wracając do "poetyckich opisów", gdy mówiono, że musisz np. być jak tygrys, faktycznie chodziło o to, że powinieneś umieć ofensywnie atakować, generując dużą siłę w eksplozywny sposób, atakując np. potężnymi seriami uderzeń. Czyli to co robi bokser, narzucając tempo przeciwnikowi, bombardując go uderzeniami, i idąc za ciosem - po pierwszym trafieniu kontynuując serię.

Gdy pracuje się nad zejściami z lini ataku, zwodami, szybkimi zaskakującymi zmianami, elastycznie dostosowując się do akcji przeciwnika, nazywano to "być jak smok". Mowa o sytuacji takiej, gdy przeciwnik jest zbyt dobry i silny, żeby udało się go zmiażdżyć "tygrysem". Więc dużo pracy stóp, uników, czekanie na kontrę. Taka taktyka mogłaby być opisana "smokiem".

Drzewo - to nie jakiś poetycki, mistyczny obraz, ale to co faktycznie nauczano mówiąc o drzewie dotyczyło zmian kątów ustawienia w stawach, np. tego, ze gdy łokieć jest bardzo ugięty, to do wyprostowania ramienia będzie potrzebny większy wysiłek, niż gdy jest mniej ugięty. My to prosto objaśnimy zasadą dźwigni, trójkątami sił itp. Ale Jeszcze sto lat temu Azjaci nie znali takich pojęć. Nie potrafili tego lepiej opisać, stąd takie odwołania do obrazu drzewa o prostych i ugiętych gałęziach. Ale kto się interesuje wschodnimi sztukami walki i ma pojęcie o tradycyjnych chińskich systemach wie, że to nie było mistyczne podjarywanie się poetyckimi obrazami, ale że w praktyce, kryła się za tym nauka zasad mechaniki, tylko że nie potrafiono wtedy tego ująć teoretycznie.

I tak dalej - za każdym takim obrazem były ukryte konkrety. Więc dobrze byłoby najpierw wiedzieć trochę na temat, zamiast krytykowaniem w ślepo czegoś, czego się nie zna.

Andrzej Kalisz - AKADEMIA YIQUAN http://www.yiquan.pl

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 26 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 453
Tłumaczenie mi łopatolkogiczne dawnej terminologii sztuk walki pozostawiam bez komentarza:)aczkolwiek doceniam twoje uznanie mojego intelektu.Tak poważnie rozumiem że mój komentarz zamieszczony w pierwszym poście mógł cię wzburzyć.Widzę zatem iż mam do czynienia ze znawcą i pasjonatem danego zagadnienia a nie z 12latkiem podgrzanym 5miesięcznym treningiem.Przepraszam za niestosowne uwagi spowodowane niewłaściwym wyciągnięciem wniosków.Błąd mógl wynikać z tego iż w pierwszym poście nie ustosunkowałeś sie do treści w nim zawartych.Założyłem iż terminologia która tam jest zamieszczona jest przez ciebie preferowana w dzisiejszych czasach.
Co do mojego znastwa zapewniam cie ze moja wiedza historyczna szczególnie w dziedzinie koreańskich sztuk walki nie jest najgorsza aczkolwiek nie fenomenalna.

ITF=ciężka praca,która się opłaca:)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
dacheng Bushido24.pl
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 3266 Wiek 58 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23096
A propos łopatologicznego tłumaczenia. Rzecz w tym, że gdy na publicznym forum pada pytanie, czy krytyka, odpowiedzi czyta nie tylko ten do kogo bezpośrednio te odpowiedzi są skierowane. Więc czasem w takiej sytuacji lepiej jest na wszelki wypadek wyjaśnić kwestię która budziła zastrzeżenia nieco bardziej łopatologicznie, żeby przy okazji rozproszyć wątpliwości innych użytkowników forum.

Andrzej Kalisz - AKADEMIA YIQUAN http://www.yiquan.pl

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086
Dacheng, ciekawy artykuł...
Nie jestem "tredycyjny", ale zawsze warto zapoznać się z czymś nowym(w tym przypadku ta "nowość" ma już swoje lata), zwłaszcza że wszystkie te sprawy odcisnęły pewne piętno na rozwoju swiata SW.

Sog juz nie wejdzie.

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wwwaldek ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 2111 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 25260
Odemnie juz dostał wczoraj.
Co do takich i podobnych tekstów historycznych to pomimo, że pewne rzeczy można dzisiaj wyrazić i nazwać precyzyjniej, mogą one pełnić rolę wsparcia psychologicznego dla niektórych adeptów sztuk walki.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

technika uderzania

Następny temat

maści bokserskie

WHEY premium