SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Śmierć Johnsona wznowiła dyskusję na temat boksu

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2525

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
Śmierć amerykańskiego boksera Leavandera Johnsona wznowiła w USA dyskusję na temat zakazu uprawiania boksu zawodowego, szczególnie że zdarzyła się w dwa miesiące po zgonie innego profesjonalnego pięściarza, Meksykanina Martina Sancheza.
35-letni Johnson znajdował się w stanie krytycznym od przegranej walki w obronie tytułu mistrza świata wagi lekkiej IBF (International Boxing Federation) z Meksykaninem Jesusem Chavezem w Las Vegas, w sobotę.

W artykule redakcyjnym "The Spokesman-Review of Spokane" (stan Waszyngton) napisano, że od 1920 roku zmarło niemal 900 bokserów na skutek obrażeń odniesionych na ringu.

"Czas wstrzymać zapisy w tym rejestrze. Czas zakazać uprawiania boksu, sportu, w którym śmierć jest przewidywalnym rezultatem sportowej rywalizacji... a niespodzianką jest, że nie umiera więcej bokserów" - napisano w gazecie.

"Jak ocenia Amerykańskie Stowarzyszenie Chirurgów Neurologów, nawet wśród zawodowców, którzy zrezygnowali z boksu, 15-40 procent ma pewne formy chronicznych urazów mózgu, a większość obecnych profesjonałów - z widocznymi lub nie symptomami - ma pewne uszkodzenia tego organu" - dodaje gazeta.

Prezydent World Boxing Council Jose Sulaiman obiecał dochodzenie w sprawie śmierci Sancheza (2 lipca), w dzień po nokaucie z rąk Rustama Nugajewa z Rosji. Sulaiman zobowiązał się także do poprawy bezpieczeństwa walk bokserskich w Indonezji, gdzie - jak poinformował - doszło do pięciu zgonów bokserów w minionym roku.

Promotor boksu zawodowego uznał śmierć Johnsona za zbieg niefortunnych okoliczności. "Nie sądzę, by ktokolwiek tu zawinił. On (Johnson) jest ofiarą własnej odwagi" - powiedział Lou DiBella.

Przewodnicząca Zarządu Medycznej Rady Doradczej Komisji Boksu stanu Nevada Margaret Goodman powiedziała, że tragedia ta powinna być natychmiast zbadana przez Komisję. Goodman była lekarzem dyżurnym podczas sobotniej walki Johnsona i to ona weszła na ring pod koniec 10. rundy, by zbadać boksera. Ujawniła, że nie stwierdziła wtedy żadnych oznak, które by nie pozwalały na kontynuowanie walki.

Boks zawodowy w USA znajduje się w kryzysie od lat 80., głównie z powodu braku czempionów wagi ciężkiej o wielkich nazwiskach i rozproszenia tytułów w czterech federacjach (WBA, WBC, WBO, IBF).

W 1962 r. podobna do obecnej tragedia w profesjonalnym boksie sprawiła, że główne sieci telewizyjne zaprzestały transmitowania walk na osiem lat. 24 marca 1962 roku Emile Griffith z amerykańskich Wysp Dziewiczych pobił Benny'ego "Kida" Pareta na śmierć w walce o tytuł mistrza świata wagi półśredniej w nowojorskiej Madison Square Garden. Griffith znokautował nieprzytomnego Pareta w 12. rundzie walki, której nie był w stanie przerwać sędzia ringowy. Zadał mu 23 ciosy, gdy nieszczęsny Paret leżał na linach.

Wówczas to znany magazyn sportowy "Sports Illustrated" napisał, że Griffith był homoseksualistą, który być może wyładował swą wściekłość za antygejowskie uwagi przed walką.

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

co sie dzieje z combatowcami

Następny temat

Sprawa "niepokonanego" Benny'ego Urquideza...

WHEY premium