Szacuny
9
Napisanych postów
253
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
17353
Siema mam pytanie do znawcow w tym temacie.
Od pol roku mam 14 lat co do plywania to plywam od kilku lat 1 raz w tygodniu, chcialbym kiedys plywac zawodowo na 1500 m .
Teraz mam czas 30 min, czy gdybym teraz zacza trenowac serio plywanie to mialbym szanse cos osiagnac na arenie miedzynarodowej?? Czy juz jest dla mnie za pozno i pozostaje amatorka ?? :( wiem ze wiekszosc sportowcow trenuje od malego, ale w koncu nie zaczynam od "zera" .......
Szacuny
4
Napisanych postów
96
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
932
wydaje mi się że za puźno się do tego bieżesz, mogę się mylić, to jest tylko moje prywatne zdanie i może nie prawda, jeżeli jednak chcesz tak bardzo to może spróbuj dołączyć się do jakiegoś klubu jeżeli masz taką możliwość, chociaż nie wiem czy w tym wieku cię przyjmą, oni tam biorą 9-cio latków, ja sam się z tym namyślaniem spuźniłem i teraz żałuję, co do areny międzynarodowej to nie ma co tu ukrywać - szczeże wątpię, jest wielu wygranych a przegranych jeszcze więcej.
Szacuny
9
Napisanych postów
253
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
17353
No tez mysle ze jest juz troche za "późno" na jakies sukcesy chcialbym zeby sie wypowiedzial ktos dosiwadczony w tym temacie i powiedzial serio np ze nie mam szans i zeby sobie odposcil, jesli tak to wybiore jakis inny sport np bieganie gdzie jest duzo zawodow w moim miescie i tutaj mialbym jakies szanse ale to nie MŚ ...
Szacuny
22
Napisanych postów
786
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
3354
teoretycznie jest juz za pozno. te pierwsze lata kiedy organizm sie rozwija i dzieki impulsom treningowym rozwija sie w organizm zawodowego sportowca sa bardzo trudne do nadrobienia. a raczej pewnych zmian treningiem juz wywolac nie zdolasz wiec mozna powiedziec ze juz na starcie jestes w plecy. bo we wczesnych latach treningu buduje sie tzw. baze tak zeby potem dorosly sportowiec znosil trundy trenigu: brak bazy mniejsza dozwolona intesnywnosc treningu u doroslego-> slabsze wyniki.
ale... jak by to bylo takie proste. na sfd nie ma wrozek(? ). sport (ogolnie) zna przyklady ludzi ktorzy zaprzeczyli swoim uporem wszelkim naukowym teoriom. z barwnych przykladow mozna wymienic Garnichie ktory gral na MS z jedna noga krotsza... i byl lepszy od ludzi wpelni sprawnych fizycznie.
co chcialem przez to powiedziec: to ty decydujesz co bedziesz robil i jesli wierzysz w siebie to mozesz wszystko osiagnac.
dobra teraz wracam na ziemie... sport wyczynowy to bagno, zastanow sie dobrze czy chcesz w nim utonoac.